Bonprix - oczekiwania kontra rzeczywistość {na luzie czy z nutką elegancji?}
Elegancko czy na luzie? Co najczęściej wybierasz? Czasem wystarczy ta sama baza, a dodatki nadadzą eleganckiego bądź casualowego stylu. I takie bazowe, uniwersalne części garderoby lubię mieć w swojej szafie. Zapraszam na kolejny post z serii "oczekiwania kontra rzeczywistość".
Dzisiaj chciałam pokazać dwie kolejne rzeczy z Bonprix - jeansy w wersji "krótkie nogawki" oraz granatowo-białą bluzkę. Jak wypada porównanie oczekiwań z rzeczywistością?
1. Dżinsy Super SKINNY, krótsze nogawki (Bonprix nr art. 93944795)
Jeansy zdecydowanie przeważają w mojej szafie, choć, o dziwo, ostatnio coraz częściej zakładam także cygaretki. Jednak co jeansy to jeansy ;) Tym razem wybrałam Super Skinny w wersji "krótsze nogawki". W Bonprix jeansy podzielone są na 3 kategorie - dla niskiej, typowej i wysokiej sylwetki. Ja mam 162cm i najczęściej jeansy musiałam skracać lub podwijać. Te mają odpowiednią długość, choć nie pogardziłabym gdyby były jeszcze ciut krótsze.
Wybrałam kolor "ciemny denim" (jest jeszcze niebieski "bleached" i niebieski "stone"). Na żywo prezentuje się bardzo podobnie do odcienia na zdjęciu, jedynie przetarcia są nieco bardziej widoczne.
Standardowo wzięłam rozmiar 34 (najczęściej rozmiar mniejszy będzie odpowiedni). W komentarzach pod produktem pojawiały się opinie, że spodnie są bardzo opięte w łydkach i ciężko przeciągnąć nogawki. Fakt, spodnie są opięte (takie lubię), ale bez problemu je zakładam - z pewnością to zależy od budowy ciała.
Nie są to biodrówki, ani też klasyczny wysoki stan - coś pomiędzy. Wygodne, uniwersalne i optycznie wyszczuplające. Niestety po jakimś czasie zaczęłam zauważać, że lewa nogawka zaczyna się przekręcać... Być może nie rzuca się to w oczy, ale jednak. Nie wiem czy to kwestia akurat tej pary (nikt we wcześniejszych opiniach tego nie pisał), ale pomyślałam, że warto o tym wspomnieć.To moja trzecia para jeansów z Bonprix i w dwóch pozostałych modelach takiego problemu nie ma.
Poniżej możesz zobaczyć jak prezentują się na mnie i na modelce. Jak wypadają oczekiwania kontra rzeczywistość?
Bonprix - oczekiwania kontra rzeczywistość - Dżinsy Super SKINNY, krótsze nogawki (Bonprix nr art. 93944795) |
2. Shirt w paski, krótki rękaw (Bonprix nr art. 96200195)
Druga rzecz to bluzka w paski z kolekcji Bodyflirt. Występuje w 4 wariantach - z dodatkiem czarnego, jasnoróżowego, czerwonego i granatu. Ja skusiłam się na ten ostatni kolor - granat to zdecydowanie mój odcień.
Blueczka wykonana jest z wiskozy (95%) i elastanu. Przy rękawach ma delikatną koronkową wstawkę. Materiał nie
prześwituje i fajnie się układa. Idealna na co dzień, ale i
pod marynarkę.
Nie
jest opięta - raczej z tych luźniejszych. Ja na zdjęciu mam założony
rozmiar 32/34, a zwykle noszę 36/38. Jeśli ktoś nosi standardowo rozmiar
34 to bluzka raczej będzie za duża.
Po praniu nadal zachowuje kształt i fason.
Jestem z niej mega zadowolona - miła w dotyku, komfortowa w noszeniu i pasuje do wielu stylizacji. Mam zamiar dokupić sobie kolejną!
Poniżej "oczekiwania kontra rzeczywistość".
Najczęściej ten zestaw noszę w połączeniu z wygodnymi butami sportowymi i listonoszką (oczywiście też w granacie. Gdyby ktoś przy okazji się pytał czy jestem zadowlona z torebki MK to powiem, że średnio. Można w sumie powiedzieć, że to "prezent". Mam więc noszę, ale gdybym miała zapłacić ponad 600zł to raczej bym podziękowała - wg mnie nie ma korelacji jakość-cena.
Druga wersja to szpilki, też z Bonprix (pisałam o nich we wpisie Bonprix - oczekiwania kontra rzeczywistość #2 {bluzka tunikowa, T-shirt, jeansy SKINNY i cieliste szpilki}) . Do tego shoperka Wittchen (udało mi się upolować za 99zł i z niej jestem mega zadowolona) i zegarek w kolorze złota.
To moja trzecia torebka z Lidla. Pierwszą kupiłam bez przekonania, ale jej trwałość zrobiła na mnie ogromne wrażenie więc później dokupiłam listonoszkę. Teraz nie mogłam przejść obojętnie obok camelowej, tym bardziej, że podczas wyprzedaży kosztowała niecałe 100zł.
Która wersja podoba Ci się bardziej?
Komentarze
Prześlij komentarz
Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz - to niezwykle motywuje do dalszego pisania!