Golden Box no.12 {przepiękna szminka, włoska marka premium i kosmetyk z nagrodą Glamour Glammies 2018}

Najnowsze wydanie Golden Boxa bardzo mi się podoba ♥ Znalazł się tu jeden z moich ulubionych kosmetyków i to w idealnym kolorze! Co jeszcze znalazło się w Golden Box no.12? Serdecznie zapraszam na wpis, bo zawartość według mnie jest bardzo ciekawa - jedno z najlepszych pudełek.

Golden Box no.12 to 4 pełnowymiarowe kosmetyki i dwie miniatury. Jakie kosmetyki pojawiły się tym razem?

1. DEBORAH MILANO - Pomadka Formula Pura Rossetto

Cena:46,99/5g - produkt pełnowymiarowy

---

Zaczynam od mojej perełki ♥ Do Deborah Milano mam słabość i żałuję, że w moim Rossmannie szafy tej marki brak (niedaleko otwiera się nowy punkt więc liczę, że to się zmieni). Seria Formula Pura nie zawiera parabenów, silikonów, wazeliny oraz akrylanów i w jej gamie znajdziesz m.in. podkłady, szminki, puder, bb, i maskara. Do moich ulubieńców mogę wpisać podkład i właśnie szminkę! O pomadce wspominałam we wpisie o ulubieńcach kosmetycznych. Jej konsystencja cudo! Jest tak niesamowicie kremowa, że to sama przyjemność mieć ją na ustach. Dość często przy takiej konsystencji szminki raczej mazały po ustach niż nadawały kolor - ta jest genialnie napigmentowana. W składzie zawiera składniki pochodzenia roślinnego oraz woski roślinne, a także masło Shea, olejek arganowy, morelowy oraz olejek z owoców dzikiej róży - pielęgnuje, odżywia i nadaje kolor!
Wcześniej miałam odcień 03 - to idealny kolor na co dzień. Niestety gdzieś ją zgubiłam więc nie ujęłam jej w zestawieniu 4 perełek z Deborah Milano.
W pudełku Golden Box no. 12 znalazłam szminkę Formula Pura Rossetto w odcieniu nr 11 (w innych boxach widziałam odcień nr. 06 i 12). Po otwarciu pomyślałam, że to kolor kompletnie nie dla mnie. Pomadka wyglądała na bardzo ciemną i wpadającą w ciepłe bordo - zdecydowanie nie jest to kolor, w którym mogłabym się czuć komfortowo... Już miałam ją odłożyć do oddania - i tu popełniłabym błąd, wielki błąd! I co najlepsze - po raz drugi (okazuje się, że przeglądając swoje posty o nowościach to identyczny kolor kiedyś dostałam w paczce PR i oddałam ją komuś ;) Tu nauczka - kolor samej szminki to nie to samo co kolor na ustach! Na szczęście coś mnie ruszyło, by może jednak spróbować - i powiem jedno, kolor jest genialny! Tak, to jest bordo, ale wpadające w malinę. Bardzo trudno pokazać ten efekt na zdjęciu - wychodzi na nich nieco jaśniej. W każdym razie po brudnym bordo nie ma śladu, a szminka zachwyca soczystym, eleganckim kolorem. W życiu sama bym jej nie wybrała, a czuję się w niej rewelacyjnie! Dodam jeszcze, że ten odcień optycznie wybiela zęby (przydatna informacja dla herbatoholiczek;)

Pomadka Deborah Milano Formula Pura Rossetto 11

Szminka Deborah Milano Formula Pura Rossetto 11

Szminka Deborah Milano Formula Pura Rossetto 11

2. CREAMY - Olejek do mycia twarzy Moringa For You

Cena: 49zł/50ml - produkt pełnowymiarowy

---

CREAMY - Olejek do mycia twarzy Moringa For You

Kolejny produkt to olejek myjący. Od pewnego czasu chodził mi po głowie zakup takiego kosmetyku. Planowałam kupić zachwalany olejek z Biochemii Urody, ale ciągle odkładałam to w czasie, aż zużyję żele do mycia twarzy, które akurat napoczęłam. Moja skóra w ostatnim czasie stała się bardzo kapryśna, a żele i pianki spotęgowały pojawianie się suchych skórek. Doszłam do wniosku, że może zamiana żelu/pianki na olejek będzie dobrym pomysłem i akurat teraz w paczce znalazł się taki produkt - jak tu się nie cieszyć? Olejek Creamy zdobył nagrodę dla najlepszego produktu oczyszczającego w konkursie Glamour Glammies 2018 - sprawdzimy czy nagroda jest zasłużona ;) No i liczę, że zmiana środka myjącego pozytywnie wpłynie na moją cerę.
Od kilku dni używam olejku Moringa For You i jestem zachwycona tym, jak gładką, a jednocześnie oczyszczoną skórę pozostawia. Wystarczy odrobina więc zakładam, że będzie wydajny, bardzo dobrze radzi sobie z demakijażem i jest idealny do masażu twarzy. Na razie jednak nie wypowiadam się odnośnie działania, bo to ocenię po dłuższym czasie - ale jest potencjał!

3. KORFF MILANO - Rozświetlająco-nawilżający krem Hydro-Radiance

Cena: 137zł/50ml - produkt pełnowymiarowy

---

KORFF MILANO - Rozświetlająco-nawilżający krem Hydro-Radiance

Następny produkt to Rozświetlająco-nawilżający (lub zamiennie Intensywnie nawilżający) krem Hydro-Radiance marki Korff Milano. To włoska marka kosmetyków premium, produkty linii Hydro-Radiance mają długotrwale nawilżać cerę a sproszkowany diament nadać skórze blask.

Krem do twarzy o miękkiej, zwartej konsystencji, która w kontakcie ze skórą zamienia się w świeżą i lekką emulsję. Wzbogacony kompleksem Hydroplus, kwasem hialuronowym o wysokiej i niskiej masie cząsteczkowej oraz ekstraktem z fiołka trójbarwnego, głęboko nawilża skórę i zapobiega odwodnieniu. Aktywne składniki przeciwstarzeniowe przeciwdziałają powstawaniu zmarszczek, a sproszkowany diament nadaje skórze blask. Natychmiast po aplikacji skóra twarzy wygląda gładko i promiennie. Krem najlepiej nadaje się do skóry normalnej i suchej.

Próbowałam znaleźć jakieś opinie o tym kosmetyku, ale niestety wzmianek na razie niewiele. Kosmetyki nawilżające stanowią u mnie podstawę więc na pewno pozostanie w mojej kosmetyczce - musi jednak chwileczkę poczekać :)

4. BANDI - Antyoksydacyjny Krem pod oczy

Cena: 48zł/30ml - produkt pełnowymiarowy

---

BANDI - Antyoksydacyjny Krem pod oczy

Antyoksydacyjny krem pod oczy BANDI to ostatni pełnowymiarowy kosmetyk w pudełku Golden Box no.12. Zamiennie można było trafić na Kojący krem-żel pod oczy Eye Care tej samej marki lub sypki cień do powiek Affect.

Jeszcze nie wiem czy ten krem zostawię czy jednak powędruje dalej. Przyznaję się, że z regularnym stosowaniem kremów pod oczy mam problem i nie chciałabym, żeby się zmarnował... a obecnie zaczęłam używać serum pod czy Beauty Eye z Argireliną marki Mauna Loa (który dostałam w Golden Box no.9) i czekam na efekty ;)

5. MATRIX - Szampon Total Results Keep Me Vivid

Cena:32zł/300ml - miniatura 50ml

---

MATRIX - Szampon Total Results Keep Me Vivid

Ostatnie dwa kosmetyki to miniatury Matrix - szampon oraz odżywka z serii Keep Me Vivid. Ponieważ nie miałam żadnego z nich wstawię jedynie cytaty z ulotki.

Najnowszej generacji formuła bez siarczanów delikatnie myje włosy koloryzowane i dba o wszystkie  szybko wypłukujące się kolory.

6. MATRIX - Odżywka Total Results Keep Me Vivid

Cena:32zł/300ml - miniatura 50ml

---

MATRIX - Odżywka Total Results Keep Me Vivid

Odżywki mnie zdecydowanie bardziej ciekawią niż szampony więc jestem ciekawa jak wypadnie ta - a obietnice brzmią interesująco:

Dzięki kwasowej formule natychmiastowo dodaje blasku i intensywnie odżywia włosy o wyrazistym kolorze. Włosy stają się gładkie w dotyku i ekstremalnie błyszczące z domkniętymi łuskami.

---

To już cały box. Wartość pudełka Golden Box no.12 to wg ulotki ok 290zł, a możesz je kupić oczywiście na stronie beglossy.pl w zależności od subskrypcji za 89zł lub 99zł. 

Mam też dla Ciebie 10 zł zniżki na pierwszy box w subskrypcji lub pakiecie GOLDENBOX
Treść kodu: CZ10G
Ważny: do 30.06

---

Zawartość Golden Box no.12

Jak Ci się podoba Golden Box no.12? Ja jestem zachwycona obecnością szminki, olejku myjącego i kremu nawilżającego marki, której jeszcze nie miałam okazji poznać. Pudełko oceniam bardzo, bardzo na plus!