BeGLOSSY New Beginning {przegląd pudełka styczeń 2019} - dobry początek?

New Beginning to hasło przewodnie grudniowego pudełka beGLOSSY. Nazwa ma nawiązywać do postanowień noworocznych i tego, że niewielkimi krokami można zmienić złe nawyki na dobre przyzwyczajenia. Czy zawartość pudełka nawiązuje do tematu przewodniego? Zapraszam na przegląd pudełka beGLOSSY New Beginning.

     

Nowością z pewnością jest oryginalna szata graficzna samego pudełka. Biel i śnieżynki idealnie pasują do zimowej aury. Oprawa graficzna mi się podoba, ale w końcu nie to jest najważniejsze, dlatego od razu pokazuję Ci zawartość :)

1. NIVEA - 1-minutowa maska intensywnie nawilżająca Urban Detox
Cena: 17,99/75ml - produkt pełnowymiarowy

Ten kosmetyk był już ujawniony przed wysyłką. Maska Nivea z tej samej serii już raz pojawiła się w pudełku beGLOSSY, także w pudełku styczniowym, ale rok temu (pudełko Begin With Skin). Wtedy trafiła do mnie wersja zielona czyli maska oczyszczająca, teraz otrzymałam maskę nawilżającą z zieloną herbatą i kwasem hialuronowym.
W boxach zamiennie występowały trzy wersje (oprócz dwóch wcześniej wymienionych była jeszcze maska głęboko oczyszczająca z ekstraktem z magnolii), a przed wysyłką na fb znalazła się zapewnienie, że w tym pudełku znajdziemy inną wersję niż poprzednio. Cieszę się więc, że trafiła mi się akurat nawilżająca. 

Maska oczyszczająca, którą dostałam w zeszłym roku sprawdzała się całkiem fajnie, choć nie mogę powiedzieć tego o innych kosmetykach z tej serii, które też miałam okazję poznać (poza beGLOSSY). Niestety kremy zdecydowanie nie były dla mnie.

2. TOŁPA - Dermo Face, Physio, Tonik-serum 2w1
Cena: 9,99zł/75ml - travel size

Bardzo żałuję, że podczas wysyłki nakrętka lekko się obluzowała. Może gdybym otworzyła pudełko od razu po odebraniu strata nie była tak duża, ale zdążyłam jedynie wziąć paczkę od kuriera i musiałam wyjść z domu. Mówi się trudno...

Ten kosmetyk ma nawilżać skórę, przywracać jej odpowiedni poziom pH oraz łagodzić podrażnienia i zaczerwienienia. Od jakiegoś czasu toników używam regularnie więc na pewno zużyję :)

3. TOŁPA - Dermo Face, Physio, Płyn micelarny w chusteczce do oczyszczania twarzy i oczu
Cena: 2,99zł/1szt. - prezent

Chusteczka ma sobie radzić z usuwaniem makijażu i zanieczyszczeniami. Ja chomikują takie chusteczki i później wykorzystuję podczas wyjazdów. Data ważności spokojnie na to pozwala :)

4. PANTENE - Odżywka Hair Superfood 3 Minute Miracle
Cena: 14,99/200ml - produkt pełnowymiarowy

To już trzecia odżywka Pantene, którą znalazłam w beGLOSSY - pierwszą dostałam w boxie sierpniowym, a drugą w wrześniowym. Obie zużyłam, i może jestem dziwnym przypadkiem, ale nie widziałam między nimi różnicy. Według mnie efekty były bardzo podobne. Odżywka ma sporą pojemność, fajnie zgrywa się z moimi włosami, ładnie je wygładza. Niby wszystko ok, ale jakoś nie zachwyca (sama nie wiem czemu). Jestem ciekawa jak ta się sprawdzi. Napiszę tylko, że bardzo spodobała mi się (rozbawiła) jedna z obietnic na opakowaniu - podziwiam kreatywność ;)

Pomaga zmienić słabe, zniszczone włosy w silniejsze, wyglądające na pełne objętości** już od nasady
** w porównaniu do nieumytych włosów

5. NATURA BOX - Żel pod prysznic Awokado
Cena: 16,99/385 ml - miniatura 50ml (2,21zł)

I ta marka jest mi znana dzięki beGLOSSY - w pudełku wrześniowym otrzymałam szampon ze 100% tłoczonym na zimno olejem z awokado, także w wersji miniaturowej. Zużyłam go na wyjeździe i z tym produktem pewnie będzie tak samo. Zobaczymy jak sprawdzi się żel. Na pewno po zużyciu zostawię sobie buteleczkę - zawsze się przyda, gdy trzeba przelać swój ulubiony kosmetyk na podróż :)

Z ciekawostek odnośnie marki mogę napisać, że :

• nie zawiera parabenów i sztucznych barwników
• 91% składników jest pochodzenia naturalnego
• opakowanie wykonane w 25% z plastiku z recyklingu

6. BIOOLEO - Rozświetlający olejek do twarzy i ciała Almond Gold
Cena: 59,99zł/30ml - produkt pełnowymiarowy

Biooleo bardzo lubię i też nie ukrywam, że odkryłam dzięki beGLOSSY. Miałam już  Olej Avocado + Green Tea (tym podzieliłam się z mamą), Olej Macadamia Sweet Dream (fajny, ale zapach jak dla mnie trochę zbyt intensywny, więc nie zostawiam go zbyt długo na twarzy - najczęściej wykorzystuję do masażu twarzy i zmywam), Olej ze Słodkich Migdałów + Olejek z Magnolii (mój ulubieniec). Skoro poprzedni migdałowy się sprawdził to podejrzewam, że z tym nie będzie inaczej. Jestem tylko ciekawa tego efektu rozświetlającego. Niestety na razie w internecie żadnej wzmianki więc pozostaje jak najszybciej wziąć się za używanie :)

Po podsumowaniu beGLOSSY New Beginning jest warte ok. 108zł (licząc prezent), a można je kupić na → beglossy.pl ← za 39-49zł w zależności od wybranej subskrypcji :)

Dziś krótko i bez emocji, bo emocji trochę zabrakło ;) Pudełko poprawne, wszystko do wykorzystania, ale nutka zawodu jest. Czekam na lutowe - mam nadzieję, że pozytywnie mnie zaskoczy :)