Naturalne kosmetyki Senelle. Wygładzający peeling, Rewitalizujące serum olejowe, Odżywczy krem - trio idealne? {czy warto kupić?}

Senelle to nowość na rynku kosmetycznym. Piękne opakowania i bardzo ciekawe składy to tylko niektóre z zalet. Cieszę się, że jako jedna z pierwszych osób miałam okazję sprawdzić je na sobie. Wiem, że do nowości często podchodzi się z rezerwą, dlatego dzisiaj chciałam napisać moje spostrzeżenia po ponad miesiącu regularnego stosowania! Wygładzający peeling do twarzy, Odżywczy krem do twarzy czy może Rewitalizujące serum olejowe Senelle? Sprawdź, który kosmetyk stał się moim ulubieńcem.

Naturalne kosmetyki Senelle. Wygładzający peeling, Rewitalizujące serum olejowe, Odżywczy krem -  trio idealne? {czy warto kupić?}
O samej marce pisałam nieco wcześniej, krótko przed rozpoczęciem testów. Kosmetyki z serii SUMMER zapakowane są w niezwykle efektowne kartoniki z drewnianymi podstawkami. Nie wiedziałam jeszcze podobnych opakowań, więc za to wielki plus!. Pokazywałam je zresztą w tym poście wprowadzającym. We wpisie Nowość na rynku kosmetyków naturalnych! {kilka słów o nowej marce Senelle} znalazły się także krótkie opisy poszczególnych kosmetyków oraz ich składy - jeśli więc jesteś ciekawa to serdecznie zachęcam do zapoznania się z tamtym postem. Nie chciałabym się tutaj za dużo powtarzać dlatego od razu zacznę od tego jak te kosmetyki sprawdziły się na mojej skórze.


Wygładzający peeling do twarzy Senelle Cosmetics

Gdzieś już chyba pisałam, że peelingi używam właściwie codziennie. Dla niektórych to trochę "kontrowersyjne" (sądząc po komentarzach o książce "Skóra pełna blasku"), ale mojej cerze to bardzo służy. Zwykle sięgam po dość mocne peelingi, jak np. ten węglowy od Sensilis, ale nie chcę używać aż tak mocnych zdzieraków codziennie. Senelle okazało się idealnym peelingiem do duetu. Teraz używam ich naprzemiennie.

Senelle Cosmetics - wygładzający peeling do twarzy {czy warto kupić?}

Opakowanie jest bardzo wygodne w użytkowaniu, zapach bardzo przyjemny - delikatny.  Peeling jest gęsty i treściwy więc nie przecieka między palcami i łatwo go rozprowadzić po skórze, nie martwiąc się zachlapaniem łazienki ;) W peelingu Senelle znajdziesz trzy oleje: lniany, z pestek pomidora oraz ze słodkich migdałów, zmielone łupiny migdałów i kokosa, a także masło shea. Peeling delikatnie oczyszcza i porządnie złuszcza. Mam niestety problem z suchymi skórkami, ale ten peeling skutecznie pomaga mi z tym walczyć. Wielką zaletą jest to, że mimo zmielonych drobinek wcale nie podrażnia skóry (a najczęściej nakładam go na suchą skórę, dla wzmocnienia efektu), choć warto uważać, gdy masz wyjątkowo delikatną cerę. Skóra po zabiegu jest pięknie wygładzona, ale i jakby odżywiona. Nie ma mowy o żadnym ściągnięciu, czy przesuszeniu skóry. Cera wygląda na świeżą i wypoczętą, a do tego nawilżoną, choć peeling nie pozostawia po sobie tłustej warstewki. Jestem zachwycona tym, jak miła staje się w dotyku już po pierwszej aplikacji.


Rewitalizujące serum olejowe Senelle Cosmetics

Po peelingu skóra jest idealnie przygotowana na przyjęcie składników odżywczych. Ja zwykle peeling funduję sobie wieczorem, a tuż po nim aplikuję Rewitalizujące serum olejowe Senelle. 

Rewitalizujące serum olejowe jest zamknięte w przepięknej szklanej buteleczce z pipetką. Bardzo lubię takie rozwiązania. Olejek jest lekki, ma rzadką i płynną konsystencję. Wystarczy użyć dosłownie kilka kropelek więc jest naprawdę wydajne. Do tej pory zużyłam chyba 1/4 opakowania, a nakładam je codziennie wieczorem. 

Senelle Cosmetics - rewitalizujące serum olejowe {czy warto kupić?}

Naturalna esencja posiadająca moc ujędrniania i nawilżania. Jej podstawę stanowią trzy znakomite oleje: lniany, z pestek pomidora oraz ze słodkich migdałów wzbogacone o innowacyjne olejowe substancje aktywne: Oléoactif® DIAM 1% oraz Oléoactif® Pomegranate 2%.
Dzięki zastosowaniu roślinnego emolientu rewelacyjnie się rozprowadza i wchłania. Cudownie zmiękcza i wygładza skórę, pozostawiając jedwabiste odczucie.
Stosuj serum systematycznie, a zobaczysz jak ekstrakt z lawendy pomaga spłycić widoczne zmarszczki. Olejowy ekstrakt z ziaren kakaowca odstresowuje, pięknie rozświetla i poprawia koloryt skóry. Działanie uzupełnia witamina E – fantastyczny antyoksydant, wzmacniający barierę naskórkową.

Na początku obawiałam się, czy nakładanie tego serum na noc jest dobrym pomysłem. Po pierwsze, myślałam, że na twarzy będzie pozostawać tłusta warstewka, a nie lubię zbyt długo czekać, aż będę mogła się położyć spać. Po drugie, moja skóra lubi się zapychać i bałam się, że oleje to spotęgują. Okazało się jednak, że nie ma się czego bać. O dziwo, serum wchłania się ekspresowo! Nawet moja mama z ciekawości spróbowała i była zachwycona tym, że serum olejowe nie pozostawia tłustego filmu. Pod tym względem przypomina mi trochę suche olejki. Zapewnienie, że serum "rewelacyjnie się rozprowadza i wchłania" nie jest ani trochę przesadzone! Poza tym, rano, po przebudzenia moja skóra nie jest ani trochę zapchana. Zrobiłam nawet mały eksperyment, i któregoś wieczoru serum nie nałożyłam - rano moje pory wyglądały koszmarnie. Wniosek jeden - serum wybitnie mi służy! Pomogło mi ujednolicić koloryt, i razem z peelingiem pomaga walczyć z suchymi skórkami. Skóra w dotyku z pewnością zrobiła się o wiele przyjemniejsza i bardziej elastyczna, co przekłada się na widoczność zmarszczek mimicznych. Serum nie wzmaga też produkcji sebum, a pokusiłabym się stwierdzeniem, że pomogło mi to w końcu unormować. Jestem zachwycona działaniem tego serum! Rewitalizujące serum olejowe to perełka letniej edycji Senelle!


Odżywczy krem do twarzy Senelle Cosmetics

Jak widzisz postawiłam na kompleksową pielęgnację twarzy, więc trzecim kosmetykiem jest odżywczy krem do twarzy Senelle. 

Senelle Cosmetics - odżywczy krem do twarzy {czy warto kupić?}
Naturalna siła nawilżenia i odżywienia, która prężnie pracuje nad kondycją Twojej cery.  Fundament kremu do twarzy z kolekcji Senelle Summer 2017 stanowią trzy znakomite oleje: lniany, z pestek pomidora oraz ze słodkich migdałów, uatrakcyjnione o innowacyjne olejowe substancje aktywne: Oléoactif® DIAM 1,5% oraz Oléoactif® Pomegranate 2%.
Dzięki zastosowaniu miodu ekologicznego wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwutleniające, wzmacnia barierę ochronną skóry przed promieniami UV i pobudza ją do regeneracji. Codzienna aplikacja kremu zapobiega przeznaskórkowej utracie wody. Hialuronian sodu sprawia, że naturalnie występujący w skórze, kwas hialuronowy (HA) działa jak „molekularna gąbka”. Krem wzmacnia barierę ochronną skóry i chroni ją przed czynnikami zewnętrznymi. Dodatkowo redukuje widoczne zmarszczki.

Używam kremu codziennie rano, i podobnie jak w przypadku Rewitalizujacego serum olejowego jest mega wydajny. Krem także schowany jest w szklanej buteleczce. Pompka dozuje małe ilości kremu, dzięki czemu z pewnością nie nabierze się go za dużo. Dla mnie 3 pompki są wystarczające, wiec z pewnością krem posłuży na długo. 

Konsystencja kremu jest delikatna, przypominająca raczej lekki balsam. Bardzo łatwo rozprowadza się po skórze i dość szybko wchłania. Krem pozostawia cieniutką warstewkę chroniącą przed utratą wody, co jest niezwykle ważne właśnie latem. Nie ma jednak mowy o świecącej tafli. Krem daje delikatne satynowe wykończenie, ale w żadnym wypadku nie zapycha. Mojej skórze bardzo służy. Skóra jest pięknie wygładzona, a suche skórki, które czasem się pojawiają, pięknie ukryte. Krem sprawia, że wszelkie podrażnienia znikają o wiele szybciej, a skóra jest ładnie rozświetlona. Co bardzo ważne - świetnie współpracuje z podkładami. Niestety nie raz już się przekonałam, że dobry podkład nie z każdym kremem się lubi. Odżywczego kremu Senelle używałam w połączeniu z kilkoma podkładami i w każdym przypadku sprawdził się rewelacyjnie - kosmetyk się nie roluje, a nawet mam wrażenie, że przedłuża jego trwałość. 

Senelle. Wygładzający peeling, Rewitalizujące serum olejowe, Odżywczy krem -  trio idealne? {czy warto kupić?}

Jestem bardzo zadowolona z tego trio. Podoba mi się zarówno skład (który jest rewelacyjny), jak i działanie. Każdy z kosmetyków świetnie się uzupełnia. W serii Senelle Cosmetics SUMMER znalazł się jeszcze Korygujący krem pod oczy oraz Nawilżający balsam do ciała - wszelkie szczegóły znajdziesz na stronie Senelle

Wiem, o tym, że kosmetyki różnie sprawdzają się na różnych cerach dlatego zapraszam Cię serdecznie do dziewczyn, które także podzieliły się opiniami o kosmetykach Senelle, np. Basia Blog , Innooka , Kolorowo i pachnąco.

Ja jestem zachwycona tymi kosmetykami, a z drugiej strony bardzo ciekawa kolekcji jesiennej!

Komentarze