Olej kokosowy na włosy? {efekty po trzech miesiącach olejowania włosów}
O olejowaniu włosów słyszał już chyba każdy, pewnie ty także. Ale być może podobnie jak ja, nie jesteś do tego przekonana? Moje pierwsze podejście nie było zbyt udane i przyznaję, że szybko się zraziłam. Pod koniec roku pisałam, że jednak podejmuję kolejną próbę z olejowaniem włosów, ale tym razem postawiłam na olej kokosowy. Jeśli jesteś ciekawa czy olej kokosowy na włosy to dobry pomysł, zapraszam na post o moich wrażeniach po 3 miesiącach stosowania. Niektóre efekty mnie zaskoczyły. Czy pozytywnie?
Jaki olej wybrać do olejowania włosów?
Pierwsze podejście do olejowania włosów było nieudane właśnie dlatego, że prawdopodobnie wybrałam zły olej. Wszyscy zachwalali olejek arganowy, miałam go akurat w zapasach więc postanowiłam go wypróbować. Moje włosy jednak nie za bardzo się z nim polubiły. Były obciążone, jakby niedomyte, w ogóle się nie układały i straciły blask. Doszłam do wniosku, że to całe olejowanie włosów jest przereklamowane i szkoda mi marnować 2 godziny na coś, co nie dość, że nie przynosi efektów, to jeszcze szkodzi moim włosom (przynajmniej wyglądowi).
Drugie podejście rozpoczęłam od rozpoznania jaki mam rodzaj włosa. W końcu to, co pasuje do włosów niskoporowatych, może kompletnie się nie sprawdzić u wysokoporowatych. Nie będę się tutaj rozpisywać ponieważ opisywałam to w oddzielnym poście Olejowanie włosów - od czego zacząć? jaki olejek wybrać?
Wiele osób z mojego otoczenia używa mixu olejków, ale ja chciałam sprawdzić jak na mnie działają poszczególne oleje, dlatego na początek wybrałam olej kokosowy, który przy moich niskoporowatych włosach, jak się później okazało, sprawdził się idealnie.
PRZED OLEJOWANIEM
Jaki olej kokosowy na włosy wybrać?
Na sklepowych półkach, nawet w dyskontach, można bez problemu kupić olej kokosowy. Zwróć jednak uwagę, że większość z nich to oleje rafinowane. Rafinacja to skomplikowany proces i nie będę tu zgłębiać szczegółów, ale w wyniku użycia wysokiej temperatury i chemikaliów olej traci część swoich właściwości, do tego pozbawiony jest charakterystycznego zapachu i smaku. Podobno taki lepiej sprawdza się przy smażeniu, ale skoro miałam poświęcać min. 2 godzinki na olejowanie włosów, to wolałam zainwestować w olej nierafinowany, tłoczony na zimno, który ma o wiele więcej cennych składników. Okazało się jednak, że to nie było takie proste. O ile rafinowany jest wszędzie, to z rafinowanych było gorzej. Niestety na wielu olejach nie było oznaczenia czy jest on rafinowany czy nie, często także napis "bio" wprowadzał w błąd. W każdym razie, jeśli widzisz napis "bezzapachowy" to na 100% jest rafinowany. W końcu swój olej kokosowy kupiłam w Rossmanie. Taniej widziałam raz w InterMarche (w mniejszych opakowaniach, więc świetny na próbę).
Co mi dało olejowanie włosów? Poniżej wymienię kilka efektów, które były zauważalne najbardziej.
Jak stosować olej kokosowy na włosy?
Po pierwszym nieudanym podejściu do olejowania włosów wiedziałam, że nie należy przesadzać z ilością oleju, bo później może być problem ze zmyciem go z głowy. Ja nabierałam niewielką ilość (łyżeczkę), troszkę rozcierałam w rękach, żeby z konsystencji stałej przeszedł w lekko płynną i wcierałam we włosy, ale nie w skórę głowy. Następnie owijałam włosy ręcznikiem i siedziałam w takim turbanie minimum 2 godzinki.. Niektórzy nakładają olej na noc, ale ja nie potrafiłabym spać z takimi włosami. Nie stosowałam oleju zbyt często, bo moje włosy nie wymagają częstego mycia. Zwykle nakładałam go raz w tygodniu.
PO DWÓCH OLEJOWANIACH
Jak zmyć olej kokosowy z włosów?
Czytałam, że wiele osób ma problem ze zmyciem olejów. U mnie to poszło gładko, choć to chyba zależy w dużej mierze od oleju. Z olejkiem arganowym musiałam się nieźle namęczyć, ale kokosowy, być może ze względu na konsystencję, jest łatwiejszy w zmywaniu. Ja zwykle najpierw myję włosy fioletowym szamponem, zresztą jak zwykle, po czym nakładam odżywkę i po 5 minutkach bez problemu zmywam resztki oleju.
ZOBACZ POST: Ulubione kosmetyki do pielęgnacji włosów!
Efekty stosowania oleju kokosowego na włosy
Olejowanie włosów ma mnóstwo zalet - pewnie słyszałaś to nie raz? Ja też, ale nie mogłam się do tego przekonać, głównie ze względu na czas, jaki trzeba na to poświęcić. Ale już po pierwszym użyciu zobaczyłam, że to naprawdę działa.Co mi dało olejowanie włosów? Poniżej wymienię kilka efektów, które były zauważalne najbardziej.
- włosy są bardziej lśniące
To, że włosy są bardziej błyszczące było widać już po pierwszy użyciu. Moje może nie są matowe, ale blond ma to do siebie, że nie lśni tak pięknie jak brąz...- włosy są niezwykle gładkie
Olej kokosowy genialnie zamyka łuski, dzięki czemu włosy są idealnie gładkie. Widać to również po pierwszym użyciu, choć po każdym kolejnym jest jeszcze lepiej.- włosy są miękkie, ale nie puszą się
Moje włosy są dość ciężkie, niepodatne na układanie. Niektóre odzywki sprawiają, że włosy są bardziej miękkie, ale skutkiem ubocznym zwykle jest puszenie i elektryzowanie się. Po użyciu oleju kokosowego włosy stają się miękkie, delikatne, ale nadal są na swoim miejscu i są idealnie gładkie (patrz punkt wyżej :) )- włosy mniej się łamią
Oczywiście to efekt, na który musiałam poczekać, ale widać dobroczynny wpływ oleju kokosowego na włosy także w tej kwestii.- pozbyłam się żółtego odcienia z włosów
To efekt, o którym bym nawet nie pomyślała. Miałam etap poszukiwania idealnego koloru włosów, z mojego jasnego blondu przeszłam na brąz, później rudy (Jesienny Liść), by znowu powrócić do brązu, a na końcu odkryć, że jednak blond zawsze był tym, który pasuje do mnie najlepiej. Niestety, głównie farbowanie rudościami, pozostawiło ślady na moich włosach. Mimo, że później używałam farb o chłodnych odcieniach cały czas włosy były nieco żółte i nie mogłam się tego pozbyć. Stosowałam (i stosuję nadal) fioletowy szampon i co prawda on bardzo dobrze się sprawdzał, ale efekt i tak nie był taki jaki bym sobie wymarzyła. W końcu fryzjerka zaproponowała mi farbę w odcieniu 10.11 czyli bardzo chłodnych - kolor wyszedł taki, jaki chciałam, ale po 2-3 tygodniach znów zaczął przebijać żółty... Wyobraź sobie moje zdziwienie, gdy po pierwszym użyciu oleju, przy zmywaniu woda miała jakiś taki brązowo-żółty kolor. Pomyślałam sobie, że aż tak brudnych włosów to nie miałam... Przy drugim użyciu woda była jaśniejsza, ale nadal brudna... Po 3 "sesjach" z olejem kokosowym okazało się, że po żółtych kosmykach nie ma śladu! I z tego efektu jestem najbardziej zadowolona!
PO 3 MIESIĄCACH OLEJOWANIA I TUŻ PO FARBOWANIU
Jak szybko można zobaczyć efekty olejowania włosów olejem kokosowym?
U mnie już po pierwszym użyciu oleju wiedziałam czy olej mi służy czy nie. W przypadku olejku arganowego stan włosów wymagał wiele do życzenia... Jeśli jednak chodzi o olej kokosowy to pierwsze pozytywne efekty widziałam od razu, a z każdym kolejnym użyciem ich stan się poprawiał.Olej kokosowy na włosy - warto?
Według mnie naprawdę warto. Do tej pory myślałam, że odżywka mi wystarczy, ale odkąd olejuję włosy to ich kondycja jest o wiele lepsza, a co za tym idzie ładniej wyglądają i lepiej się układają. Niestety nie mam zdjęć, które by to ilustrowały, a i pewnie ciężko by było uchwycić to aparatem (niestety dotknąć nie możesz ;) Dołączyłam jednak zdjęcie z "żółtymi" włosami sprzed używania oleju, i kolejne już po użyciu. Według mnie widać, że włosy nabrały lekkości, ale może to moje subiektywne odczucie, bo wiem jak jest :)
W każdym razie jeśli jeszcze nie próbowałaś olejowania włosów, to szczerze polecam. Na moich niskoporowatych włosach olej kokosowy sprawdził się rewelacyjnie, ale pamiętaj by rodzaj oleju dobrać do SWOICH włosów, niekoniecznie sugerując się opinią koleżanki.
Jestem ciekawa czy ty też olejujesz włosy? Jakie oleje wybierasz? No i czy widzisz efekty?
W każdym razie jeśli jeszcze nie próbowałaś olejowania włosów, to szczerze polecam. Na moich niskoporowatych włosach olej kokosowy sprawdził się rewelacyjnie, ale pamiętaj by rodzaj oleju dobrać do SWOICH włosów, niekoniecznie sugerując się opinią koleżanki.
Jestem ciekawa czy ty też olejujesz włosy? Jakie oleje wybierasz? No i czy widzisz efekty?
Komentarze
Prześlij komentarz
Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz - to niezwykle motywuje do dalszego pisania!