Promocje na Aliexpress! Co warto wiedzieć zanim zrobisz zakupy? {porównanie cen sprzed festiwalu zniżek}

Dzisiaj na Aliexpress rozpoczął się wielki festiwal zniżek. Jeśli planujesz zakupy na Aliexpress to warto przeczytać! (wpis archiwalny - aktualne promocje będą 11.11.2018). Czy warto skorzystać z promocji na Aliexpress? Czy ceny faktycznie są niższe? A może to tylko ściema zachęcająca do zakupów? Całkiem niedawno (w ciągu ostatnich dwóch miesięcy) zrobiłam trochę drobnych zakupów na Aliexpress, więc dzisiaj porównałam poprzednie ceny z tymi "promocyjnymi". Jesteś ciekawa wyników? To miał być krótki post z porównaniem cen, a jednak wyszło tego sporo więcej...  

Prawda o promocjach na Aliexpress

Poprzeglądałam dzisiaj kilka moich zakupów, które zrobiłam w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Niektóre już dawno mam w domu, niektóre to świeżaki sprzed niecałych 2 tygodni, na które nadal czekam. Poniżej możesz zobaczyć aktualne ceny z oznaczeniem "promocja", oraz, po prawej, cenę po jakiej ja te produkty nabyłam. Porównanie opieram na dokładnie tych samym aukcjach.

Na początek pokaże Ci aukcje, które rzeczywiście wypadają korzystniej:

Lakiery termiczne Yao Shun - na jednej z grup czytałam wiele zachwytów nad tymi lakierami, a nr 148 na paznokciach prezentował się bajecznie!. Jeszcze nie miałam okazji próbować, więc sama nie ocenię. Ale teraz jak widać nieco taniej.

Myszka w kształcie Pandy - Moja myszka ostatnio zaczęła szwankować. Zwykle i tak kupuję te najtańsze - wiecie, przy trójce dzieci różnie to bywa. A najczęściej, i te droższe, przy moich urwisach nie wytrzymałyby by dużo dłużej... Gdy zobaczyłam tą myszkę na Ali od razu wpadła mi w oko, a jak dzieciaki zobaczyły, było tylko "WOW". Zamówiłam jakiś czas temu i widzę, że teraz jest nieco tańsza. Jak z jakością jeszcze nie wiem, bo nadal czekam. 

Lakiery Color Tale z efektem kociego oka - Zamówiłam z ciekawości kilka kolorów. Szczególnie czekam na ten fiolet. Cena także nieco niższa niż w momencie, gdy ja je kupowałam. Mam zwykłe Blingi i jestem z nich zadowolona. Podobno Color Tale też są bardzo fajne. Zawsze jednak używam sprawdzonej bazy i topu :)


Teraz nie będzie tak kolorowo. Kolejne aukcje wychodzą niestety identycznie lub nawet nieco drożej...

 

Magnesiki do lakierów Cat Eye Effect - na Aliexpress to wydatek o 3zł, a w Polscie widziałam za minimum 12zł. Do siostry już dotarł i niczym się nie różni od naszych sklepowych. Tu zwróć uwagę, że cena samego magnesu jest niższa, ale nie ma już darmowej wysyłki - sprytne! Ostatecznie wychodzi na to, że ja kupiłam je wcześniej w korzystniejszej cenie.

Klipsy do zdejmowania hybryd - Bardzo wygodna rzecz. Tak samo "tandetna" jak w Polsce, a cena niższa. Z pewnością klipsy w rękach dzieci połamią się raz dwa, dlatego jeśli już to kupuję na Aliexpress. Owijanie paznokci folią było na mnie męczące - i tak ciągle spadały. Klipsy trzymają płatek z acetonem na miejscu, no i zmuszają mnie do tego, żeby nic w tym czasie nie robić (i tak się nie da ;) Jak widzisz bez promocji kupiłam nieco taniej...

Olejek Andrea - Naczytałam się pozytywnych opinii i sama miałam ochotę sprawdzić czy rzeczywiście działa. Cena śmiesznie niska, więc używam ja, mąż, a mama i babcia zaczną, jak tylko do nich paczuszka dojdzie. Z pewnością napiszę o niej parę słów - zobaczymy czy będzie działać. I po raz kolejny okazuje się, że bez promocji było taniej :)

Lakier "Kocie Oko" z magnesikiem - Moja siostra kupiła magnesiki oddzielnie, bo brała także dla koleżanek. Ja kupiłam w zestawie, bo potrzebowałam tylko jeden. Nadal czekam na przesyłkę, ale spójrz, że mimo oznaczenia o promocji, cena jest dokładnie taka sama.

Czy warto skusić się na promocje na Aliexpress?

Jak widać warto sprawdzać nie tylko ceny produktów, ale także ile wyniosą koszty wysyłki. Może się okazać, że to co wczoraj były nadawane za darmo, dziś już troszkę kosztuje, a w efekcie oferta nie jest już tak korzystna! Jak przy każdym zakupach warto zachować zdrowy rozsądek. Podczas festiwalu zniżek na Aliexpress, sprzedawcy korzystają dokładnie z tych samych sztuczek co i w Polsce. Przekreślona cena zwykle jest zawyżona, żeby pokazać 50 procentową zniżkę. Innym trickiem jest podniesienie ceny tuż przed dniem promocji, żeby zniżka wyglądała jak prawdziwa. Część przedmiotów oczywiście jest tańsza, ale czy masz czas to wszystko sprawdzać?

Jak kupować na Aliexpress, żeby faktycznie oszczędzić?

Przy zakupach na Aliexpress warto brać pod uwagę te same zasady co przy jakichkolwiek zakupach. Najważniejsza według mnie jest taka: Nie kupuj tylko dlatego, że coś jest w promocji.

Nie kupuj czegoś, co nie jest ci kompletnie potrzebne, albo do czego nie jesteś przekonana, tylko ze względu na to, że promocja jest bardzo kusząca. Pamiętaj, że oszczędzasz tylko wtedy, gdy wydasz mniej na coś co miałaś zamiar kupić, a nie jeśli kupujesz dlatego, że jest taniej.  Warto przed zakupem pomyśleć, czy gdyby ta rzecz nie była w promocyjnej cenie, też byś się skusiła? Jeśli nie, to naprawdę warto zrezygnować!

Poza tym z tego co zauważyłam,  na Aliexpress większość osób kupuje takie małe, tanie drobiazgi... Wbrew pozorom na takich duperelkach najwięcej pieniędzy ucieka z portfela, a bardzo często te "extra zakupy" lądują w kącie. Nawet gdy chodzi o kilka złotych, to w podsumowaniu koszyka może wyjść całkiem sporo. A wracając do promocji... Zwróć uwagę, że przy tych tanich rzeczach, różnice w cenie podczas promocji, nawet jeśli są, to niezbyt duże (większe różnice są przy tych droższych, ale wtedy czasem strach kupić ;) Sama dochodzę do wniosku, że gdy potrzebuję jedną, góra kilka sztuk danej rzeczy, wolę to kupić o 0.10 $ drożej, niż tracić czas na poszukiwanie tej najbardziej korzystnej oferty. Dla mnie czas jest o wiele cenniejszy. Zwykle naprawdę lepiej jest znaleźć w miarę tanią aukcję, ewentualnie poszukać jakiś bon rabatowy (na tej stronie jest to ciekawie opisane ) i po prostu kupić, a nie sprawdzać przez kilka kolejnych dni, i poświęcać swój bezcenny czas, by oszczędzić parę groszy. Tu przychodzi mi do głowy jeden znajomy, który potrafił po np. kilogram cytryn jechać autobusem lub samochodem parę dobrych kilomentrów, by kupić je o 20 groszy taniej... ;) To może trochę śmieszne, ale niestety wiele osób, przy zakupach on-line traci głowę :)

O tych jak rozsądnie robić zakupy pisałam szerzej we wpisie Zakupy w rytmie slow czyli jak kupować i wydawać mniej oraz Jak z głową kupować kosmetyki? (co można oczywiście przenieść także na każdy inny grunt). 

Czy w ogóle warto kupować na Aliexpress?

Wiem, że kilka osób miało problemy z tym, że ich zamówienia zostały zatrzymane do kontroli celnej. Ja nie miałam jeszcze takiego przypadku. Z pewnością ceny z Aliexpress są bardzo korzystne, nawet bez promocji czy poza festiwalem zniżek, i nie ukryjmy - w sklepach czy na allegro dostajemy dokładnie te same produkty, ale sporo droższe. Wystarczy chociażby spojrzeć na te wymienione wcześniej magnesiki do lakierów magnetycznych, ale to samo jest np. z klipsami do usuwania hybryd czy etui do telefonów, a nawet lampami do hybryd. Z pewnością wadą takich zakupów jest czas oczekiwania. Do mojego miasteczka paczka zwykle idzie około 1,5 miesiąca, ale np. do mojej siostry zdarzały się paczki, które doszły po 10 dniach! Jeśli różnica w cenie jest minimalna to warto kupić daną rzecz na miejscu. Jeśli jednak ci się nie śpieszy to czasem naprawdę lepiej poczekać i sporo oszczędzić.

Z jakich zakupów jestem najbardziej zadowolona?

Wałki Magic Leverag

Z tego co wcześniej kupiłam i już wypróbowałam polecam np. wałki Magic Leverag. Moje włosy są proste i mało podatne na kręcenie. Te wałki, o ile tak można o nich powiedzieć, całkiem fajnie działają, a skręt bardzo mi się podoba (jeszcze o nich nie pisałam, ale efekt możecie zobaczyć np. we wpisie o Rapid White - to było moje pierwsze kręcenie, nie do końca udane). Niestety to urządzonko do przeciągania włosów jest troszkę słabo wykonane, i na moich ciężkich włosach złamałam oba ;) Przy zakupie warto też zwrócić uwagę na długość "wałków". Te krótkie są naprawdę krótkie. W ogóle mam bzika na punkcie kręconych włosów, choć z moimi to nie takie proste. Niedawno pokazywałam też truskaweczki w poście o nowościach, które miałby dać piękne loki... i u mnie kompletnie nic. Mam jeszcze takie, ale muszę znaleźć chwilę, by je przetestować.

Na Aliexpress dzisiaj rozpoczął się Festiwal Zniżek... A moze Festiwal Ściemy? Na blogu porównanie cen z moich ostatnich zakupów z tymi promocyjnymi... Ciekawi porównania? 👉 aktywny link do posta w bio... Tych truskawek ze zdjęcia akurat nie warto kupować 😉 ale na blogu tez o kilku rzeczach, z których jestem zadowolona 😊 Kupujecie czasem na Ali? Jakie są wasze najbardziej udane zakupy (lub najgorsze)?

Post udostępniony przez Karolina Gie. (@pasjekaroliny) 29 Mar, 2017 o 4:22 PDT

Lampa LED

Lampa LED do hybryd. Siostrze kupowałam lampę 36W dokładnie z tej aukcji. W zamówieniu nie mam już podglądu do kwoty w dolarach, a jedynie w złotówkach. Na oko wychodzi na to, że kupiłam 10zł taniej niż obecnie (ale wtedy naprawdę mi się udało, bo na drugi dzień cena była dużo wyższa). Wysyłka była ekspresowa - po 10 dniach lampa była u siostry. Sama chciałam się skusić na lampę Sunone 48W z innej aukcji (a właściwie dwóch), ale w każdym przypadku, gdy cena była atrakcyjna sama wysłka bardzo się opóźniała - po tygodniu oczekiwania anulowałam aukcję. Sama w końcu kupiłam na ezebra.pl (pokazywałam ją tutaj).  Wtedy cena wychodziła o jakieś 10-15zł więcej, wiec wolałam wydać więcej i mieć lampę na drugi dzień a nie za miesiąc.

Cotton Balls

Kupowałam też Cotton Ballsy i prezentowały się bardzo ładnie. Przewaga tych, z Biedronki czy Pepco jest taka, że kupujesz już gotowe do użycia. Te z Aliexpress wymagają najpierw "zmontowania", a w miejscu złożenia kulek, może pozostać wytłoczenie. Mimo wszytko mnie efekt się podobał, a sporo tańsze. Przy zakupie warto zwrócić uwagę, czy mają w komplecie europejską wtyczkę (można też kupić wersję na baterie).

Czasem chcę powiedzieć, "mimo, że nie pracuję...", a później mi sie przypomina, że przecież pracuję 😉 Tak to jest, jak się lubi swoją pracę (a nie zawsze tak było) 😍 Zapowiada sie pracowity, ale przyjemny dzień. Jak dobrze pójdzie, jeszcze dziś pojawi sie nowy szablon na karografia.pl 😊 A wy, co dzisiaj porabiacie? Miłego dnia 😘 #ilovemywork

Post udostępniony przez Karolina Gie. (@pasjekaroliny) 30 Lis, 2016 o 10:47 PST

Strój kąpielowy

Kolejna rzecz, z której jestem bardzo zadowolona to strój kąpielowy (kupowałam pod tym linkiem). Identyczny wypatrzyłam najpierw na allegro, ale cena kompletnie mi się nie spodobała...  do tego w opisie aukcji znalazłam informację, że wysyłka może trwać do miesiąca. Od razu pomyślałam, że musi to być strój z Aliexpress, więc skoro i tak mam czekać to wolę sprawdzić cenę u źródła. Chyba Cię nie zdziwi fakt, że strój kosztował 1/3 tego co na allegro ;)

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Karolina Gie. (@pasjekaroliny) Sie 2, 2018 o 1:00 PDT

Miało być krótko, a trochę tego wyszło. Podsumowując, jak to zwykle bywa, wielki festiwal zniżek to taki wabik, żeby zachęcić nas do większych zakupów. Warto jednak zachować zdrowy rozsądek. Z pewnością można znaleźć bardzo ciekawe oferty, znajdą się jednak także sprzedawcy, stosujący marketingowe tricki, które mają tylko udawać wielkie promocje.

Jestem ciekawa czy też kupujesz coś na Aliepress? Masz jakieś spostrzeżenia na temat promocji? No i możesz pochwalić się najlepszymi lub najgorszymi zakupami na Aliexpress :)