Piękna Jesienią #6 - relaks!
Uwierzysz, że to właściwie ostatni temat akcji "Piękna Jesienią"? Mam wrażenie jakby to minęło błyskawicznie. Dzisiaj wpis będzie poświęcony relaksowi. Tylko czy relaks przy trójce dzieci w ogóle jest możliwy?
Nie lubię gdy za oknem jest szaro i buro, a po kolorowej jesieni już chyba pozostało tylko wspomnienie. Jednak pod jednym względem jesień jest fajna, nawet ta późna - dzieci wcześniej chodzą spać, przynajmniej moje. Im wcześniej robi się ciemno, tym szybciej kładą się do łóżek (latem na odwrót - słońce świeci, więc do spania ciężko je zagonić). W końcu mam czas odpocząć, nadrobić zaległości książkowe i... popracować. Niestety, zwykle pracuję tylko wtedy, gdy mąż jest w domu (to znaczy po jego pracy), albo w weekendy. Nie to, żeby mi to przeszkadzało. Świadomie nie podejmowałam pracy poza domem, żeby mieć czas dla dzieci, ale doby nie da się rozciągnąć. Gdy więc zbliża się jesienna pora, wtedy wiem, że będę mieć kilka godzinek więcej :) Swoją pracę bardzo lubię więc granica między pracą a pasją bardzo się zaciera, a ja czasem nie potrafię powiedzieć sobie stop! W konsekwencji często wychodzi na to, że w wolnym czasie tworzę coś nowego (ostatnio zmieniłam wygląd karografii, teraz tworzę bloga dla siostry... zawsze coś:) ... Karografia to jest moje spełnienie marzeń. Choć może nie - nawet nie marzyłam o tym, że praca będzie sprawiać mi taką frajdę. Jeśli masz coś takiego co sprawia Ci przyjemność, a wahasz się czy warto postawić na jedną kartę to naprawdę Cię zachęcam - ja za długo zwlekałam :)
Oczywiście znajduję także czas na relaks - nie jest to tylko "domowe spa". Lubię się rozpieszczać pyszną herbatką i ulubionymi słodyczami. Lubię też...
A właściwie, skoro to jest post o relaksie to z chęcią odeślę Cię do posta, którego już napisałam i opublikowałam na moim drugim (a może trzecim) miejscu w sieci czyli blogu oshopping - tam opisuję przepis na mój idealny jesienny wieczór :) Będzie mi miło jeśli zajrzysz i skomentujesz - jestem ciekawa jakie są Twoje jesienne, wieczorne przyjemności?
Mam nadzieję, że wybaczysz mi tą małą autopromocję i zerkniesz na mój wpis, a ja zabieram się za krówki i czytanie postów pozostałych uczestniczek - oczywiście wszystkie linki pojawią się pod tym wpisem :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz - to niezwykle motywuje do dalszego pisania!