Piękna Jesienią #2 - najlepsze szminki!
Dzisiaj kolejny post z serii "Piękna Jesienią". Ostatnio pisałam o jesiennym makijażu - stawiam raczej na szybki i posty makeup, ale za to lubię zaakcentować usta. I właśnie dlatego jeden tydzień poświęcony jest szminkom i kosmetykom do ust! Poniżej pokażę Ci moich ulubieńców, ale jestem też ciekawa Twoich! Zobacz najlepsze szminki na jesień - według mojej subiektywnej opinii!
Na początku miałam zamiar wybrać trzy, ale jak przyszło co do czego, to okazało się, że to stanowczo za mało... W zależności od stroju, humoru czy intensywności makijażu oka, decyduję się na inny kolor ust. Zobacz po co sięgam najczęściej!
Najlepsze szminki na sezon jesienny to...
Rimmel Lasting Finish By Kate, 20
Uwielbiam ten kolor. Gdy po raz pierwszy ją otworzyłam pomyślałam, że to nie dla mnie. Bardzo intensywny róż (fuksja). Pierwszy raz użyłam jej w Londynie - wcześniej zwykle lubowałam się w pastelach i tzw. bezpiecznych kolorach. Szminka jest bardzo dobrze napigmentowana - wystarczy jedno pociągnięcie i wygląda przepięknie. Do tego daje piękny połysk, nie podkreśla suchych skórek. Trzyma się całkiem fajnie. Wiadomo, że picie czy jedzenie trochę ją zetrze, ale nadal wygląda estetycznie. To mój numer 1! (do tego niedroga - w ezebra.pl niecałe 14zł).
ZOBACZ POST: Jak odkryłam piękno dzięki Rimmelowi?
Rimmel Lasting Finish by Kate, 5
Kolejna szminka z dokładnie tej samej serii, ale kolor już bardziej zgaszony - nie rzuca się w oczy jak poprzedniczka. Niestety o ile w fuksji zawsze czuję się dobrze, to ten nie zawsze wygląda dobrze. Jeśli czuję się chora, moja cera jest szara.. wtedy średnio się prezentuje.
Rimmel Lasting Finish Undresseed 240
I kolejny Rimmel. Tym razem nudziak, troszeczkę wpadający w brąz. To kolorek, którego używam właściwie tylko jesienią. Bardzo naturalny, pasuje do mocniej zaakcentowanego oka. Jeśli chodzi o zalety - dokładnie takie same jak opisywałam powyżej. Najważniejsze dla mnie to, że nie podkreśla niedoskonałości ust i daje piękny połysk.
od lewej: Rimmel Lasting Finish 20, 240, 5
AVON Ultra Colour Dream Fuchsia
Fuksja to jeden z moich ulubionych kolorów dlatego pojawi się tutaj nie raz. Tym razem Avon. W porównaniu do Rimmela jest bardziej stonowana i posiada delikatne drobinki. Być może nie robi takiego efektu wow jak poprzedniczka, ale za to jest bardziej uniwersalna. Jeśli chcesz dowiedzieć się o niej nieco więcej, to pokazywałam ją wcześniej w poście poświęconym szminkom Ultra Colour (numerek 3).
ZOBACZ: Nowy katalog AVON
Mac Creme Cup
Ulubiony pastelowy róż. Długo zastanawiałam się nad tym zakupem, tym bardziej, że kupowałam w Douglas online. Teraz mogę stwierdzić, że jestem z niego bardzo zadowolona. Róż jest delikatny, ale nie tandetny i świetnie komponuje się z moją karnacją. Nie bez powodu właśnie tą szminkę wymieniłam wcześniej w moich ulubieńcach.
Błyszczyk AVON Glazewear Crystal Lilac
Jeśli już jesteśmy przy pastelowych różach to czasem mam ochotę na większy połysk. Szminka Mac ma raczej kremowe wykończenie, więc czasem sięgam po typowy błyszczyk. Najczęściej wybieram właśnie ten z Avonu - uwielbiam go i często do nie go wracam. Jak się prezentuje na ustach możesz zobaczyć w tym poście.
ZOBACZ POST: Lśniący błyszczyk od Avon
Bourjois Souffle de Velvet Fuchsiamallow 05
Mówiłam, że fuksja pojawi się nieraz? Tym razem szminka od Bourjois. Nie jest to produkt kryjący. Szminka jest półtransparetna i ma matowe wykończenie. Na początku myślałam, że kolor będzie ledwie widoczny, ale nic z tych rzeczy - jest intensywny, ale zależy także od wyjściowego koloru ust. Tutaj zobaczysz więcej zdjęć prezentujących jak kolorek prezentuje się na ustach.
ZOBACZ POST: Souffle de Velvet czyli moje francuskie wydanie
Ufff to by było na tyle. To najlepsze szminki na sezon jesienny i po nie sięgam najczęściej. Która pasuje do mnie najbardziej? I jakie są Twoje ulubione szminki? Nie mogę się doczekać Waszym wpisów i poleceń!
Poniżej pojawią się linki do pozostałych uczestniczek akcji. Odwiedź, przeczytaj - może znajdziesz szminkę idealną dla Ciebie!
Ponieważ pierwszy tydzień już dobiegł końca, a dostaję sporo zapytań czy można się dołączyć. Oczywiście, że można. Jeśli dopiero teraz dowiedziałaś się o akcji i chcesz wziąć udział w konkursie to po prostu w drugim tygodniu dodaj dwa posty - ten o makijażu i aktualny o szminkach :) Więcej o akcji przeczytasz TUTAJ!
Komentarze
Prześlij komentarz
Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz - to niezwykle motywuje do dalszego pisania!