Korygujący Krem Matujący od Garnier - jednoczesne zmatowienie i nawilżenie?
Konkurs z Garnierem już się zakończył, ale zgodnie z obietnicą dzisiaj chciałam napisać kilka słów o najnowszym korygującym kremie matującym od Garnier. Zawsze dostając kosmetyk do testów "boję się", że się nie sprawdzi, a jak dobrze wiesz na blogu staram się być obiektywna. Jak się ma więc krem do obietnic producenta?
Mimo, że wg producenta "kosmetyki z serii Garnier Czysta Skóra idealnie nadają się do stosowania dla nastolatek, pragnących mieć piękną i gładką skórę", to mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że idealnie sprawdzą się także jeśli jesteś już w wieku 30+. Niestety, ja mimo, że nastolatką już dawno nie jestem nadal mam problemy ze skórą, a niespodzianki lubią pojawiać się zwłaszcza w "te dni".
Na stronie garnierczystaskora.pl znajdujemy taką obietnicę:
Korygujący Krem Matujący to produkt stworzony do walki z głównymi problemami cery trądzikowej, ze skłonnością do niedoskonałości. Widocznie zwęża pory, Redukuje niedoskonałości i zaskórniki, Matuje skórę, Nawilża przez 24h.
Krem w swoim składzie zawiera m.in. ekstrakt z borówki amerykańskiej i składniki o działaniu antybakteryjnym oraz mikro złuszczającym, przez co ma zapewnić trwały efekt gładkiej i matowej skóry, nawet w czasie plażowania. Ja byłam ciekawa czy jego działanie matujące nie wpłynie negatywnie na moją skórę - zwykle kończyło się to przesuszeniem i podkreśleniem suchych skórek.
Skład:
Aqua/Water, Dimethicone, Glycerin, Hydrogenated Polyisobutene, Alcohol Denat., Butylene Glycol, Glyceryl Stearate, Salicylic Acid, Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Isopropyl Lauroyl Sarcosinate, Octyldodecanol, Acrylonitrile/Methyl Methacrylate/Vinylidene Chloride, Copolymer, BHT, Capryloyl Salicylic Acid, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Disodium EDTA, Isobutane, PEG -100 Stearate, Perlite, Poloxamer 338, Propylene Glycol, Silica, Silica Silylate, Sodium Hydroxide, Sodium Polyacrylate, Sorbitol, Stearyl Alcohol, T-Butyl Alcohol, Tocopherol, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, Xanthan Gum, Parfum / Fragrance.
Kilka słów ode mnie
Krem jest chowany w wąskiej tubce, z której bardzo łatwo wydobyć odpowiednią ilość kosmetyku. Ma lekką konsystencje, bardzo łatwo się rozprowadza i szybciutko wchłania. Nie pozostawia na twarzy ani odrobiny lepkiej warstewki. Zapach jest mało przyjemny, nieco męski, dość intensywny - na szczęście szybko się ulatnia.
Jak u mnie się sprawdził Korygujący Krem Matujący?
Muszę przyznać, że krem działa na mnie rewelacyjnie. Po kilku dniach zmiany na skórze zaczęły zanikać. Oczywiście nie zniknęły wszystkie, ani krem w cudowny sposób nie spowodował, że odtąd na mojej twarzy nie pojawiły się nowe niespodzianki. Krem jednak znacznie przyśpiesza gojenie drobnych ranek, zanikanie niedoskonałości i ogranicza pojawianie się nowych - odkąd go stosuję moja cera wygląda bardzo dobrze. Co dziwne, pory też nieco się zmniejszyły i są o wiele mniej widoczne.Najważniejszą jednak zaletą jest brak przesuszenia skóry i za to wielki plus. Mam cerę mieszaną i do tej pory większość kremów matujących potrafiło poważnie wysuszyć moją skórę. Po tym kremie cera nie dość, że nie jest wysuszona, to nawet delikatnie nawilżona. Warto też dodać, że krem bardzo dobrze współpracuje z podkładami (używałam w tym czasie Rimmel Match Perfection i BB VIP Gold).
Podsumowując - dla mnie ten krem jest strzałem w dziesiątkę. Skóra pozostaje zmatowiona, gładka, a niedoskonałości zmniejszone. Do tego cena nie jest wygórowana. Jedyna wada to zapach - ale jestem to w stanie zaakceptować :) Z czystym sumieniem polecam :)
Nazwa: Korygujący Krem Matujący Garnier Czysta Skóra
Pojemność: 40ml
Cena: ok 20zł
Dostępność: Rossmann, Hebe
Komentarze
Prześlij komentarz
Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz - to niezwykle motywuje do dalszego pisania!