St. Tropez z Lovely

Za oknem szaro, buro, a błękitu nieba na próżno szukać. Możesz jednak zafundować sobie błękit na paznokciach i wybrać się na St. Tropez z Lovely.

  

Lakier mam już od paru miesięcy, jak widzisz zdjęcia robiłam, gdy jeszcze kwitły chaberki. Pomyślałam, że dziś pokaże go na bloga, żeby ożywić te szare dni.

Lakier w słoiczku sprawiał wrażenie mocno perłowego i połyskliwego. Jak widzisz jest to typowy, jaśniutki błękit, który rzeczywiście może kojarzyć się z St. Tropez. Jednak najciekawsze jest jego wykończenie - jedwabne. Nie jest ani połyskliwy, ani całkiem matowy. Po dłuższym używaniu lakierów AVON Gel Finish, przyzwyczaiłam się do tafli na paznokciach, dlatego na początku byłam sceptycznie nastawiona do takiego efektu. Ale wystarczyło parę dni bym zmieniła zdanie.

Lakier bardzo łatwo rozprowadza się po paznokciach dzięki grubszemu pędzelkowi. Jedna warstwa mocno smuży i prześwituje, ale druga zapewnia całkowite krycie. Miłą niespodzianką jest ekspresowe schnięcie, a to dla mnie wielki plus. To satynowe wykończenie ma jednak jeden minus - podkreśla każdą nierówność płytki, co możecie zobaczyć na zdjęcia (akurat paznokcie nie były w najlepszej kondycji). Trwałość też nie jest rewelacyjna - 2 dni... Niestety większość lakierów z Lovely (przynajmniej u mnie) trwałością nie grzeszy.

 

Podsumowując, kolorek świetny, wykończenie bardzo ciekawe. Szkoda, że trwałość marna (a może to wina moich paznokci), ale czas schnięcia to wszystko wynagradza.

Masz ochotę na taki kolorek? Jakie wykończenie preferujesz?

Nazwa: Lovely St. Tropez, nr2, Lakier do paznokci o jedwabnym wykończeniu
Cena: ok. 8 zł
Pojemność: 8 ml
Dostępny: Rossmann
Czas schnięcia: max. minuta
Trwałość: 2 dni