Co bursztyn ma wspólnego z jesienią? czyli YC Amber Moon

"Bursztynek, bursztynek... znalazłam go na plaży..." Pamiętacie tą piosenkę? Mnie jeszcze nie spotkało to szczęście znalezienia prawdziwego bursztynka, ale kto wie - może kiedyś? Ogólnie bursztyn nawet mi się podoba, ale niekoniecznie w biżuterii.. Mam, ale nigdy nie noszę. A wy?

 

Niestety nieubłaganie zbliża się jesień. Gdy wieczory stają się coraz dłuższe lubię czasem odpalić świecę, wosk... cokolwiek, co nadaje nastrój... Z pewnością bursztynowy kolor z jesienią ma wiele wspólnego. Ale zapach?

Nie wiedziałam, że bursztyn w ogóle posiada jakiś zapach dlatego też z ciekawością odpaliłam wosk z najnowszej jesiennej serii Yankee Candle - Amber Moon. Według opisu to połączenie złotego bursztynu z dodatkiem intrygującego aromatu paczuli i drzewa sandałowego. 

Szczerze powiem, że włożyłam kawałek do kominka bez jakiegoś specjalnego przekonania i o nim zapomniałam. Po kilkunastu minutach po domu zaczął unosić się piękny aromat eleganckich perfum. Pomyślałam, że chłopaki dorwali się do jakichś moich pachnideł, ewentualnie jakiegoś kremu. Chodziłam więc po całym pokoju szukając nosem źródła tego aromatu. Okazało się, że to wosk Amber Moon tak pięknie pachnie. Zapewniam Was - zapach jest cudowny. W mieszkaniu od razu robi się przytulnie, ciepło... 

Jest to jeden z wydajniejszych zapachów, bo jest naprawdę intensywny. Po kilku/kilkunastu minutach zapach jest już obecny z całym mieszkaniu, wiec spokojnie możemy go zgasić i cieszyć się aromatem.

Ten wosk to strzał w dziesiątkę na jesienne wieczory. Nie użyłam jeszcze pozostałych wosków z serii jesiennej więc może nie będę tu zapewniać, że jest moim ulubieńcem. Nie ulega jednak wątpliwości, że zagości u mnie na dłużej. Polecam!

 

W kolejce czeka jeszcze Ginger Dusk, Cranberry Pear, Honey Glow i Wild Fig, które otrzymałam od Chocobath. Miałyście okazję już je używać? Nie wiem, na który się teraz zdecydować :)

Nazwa: Yankee Candle,  Amber Moon

Pojemność: 22 g

Cena: 7 zł

Dostępny: Mydlarnia ChocoBath.pl