Ulubiona sukienka... od Rosewholesale + ja w 27tc

Od jakiegoś roku chodzą za mną azteckie i graficzne wzory, o czym zresztą nie raz już Wam pisałam. Tą sukienkę, tylko w wersji białej widziałam już chyba pod koniec zeszłego roku i cały czas się na nią czaiłam. Należę raczej do osób, które nie lubią rzucać się w oczy, więc cały czas uważałam, że to nie dla mnie. Jednak gdy dostałam możliwość zamówienia dowolnej rzeczy ze sklepu Rosewholesale postanowiłam zaryzykować. 

Jak sukienka wygląda w sklepie i jej teoretycznie wymiary możecie zobaczyć pod tym linkiem (Ruffled Scoop Neck Sleeveless Special Print Bohemian Style). Do wyboru jest wersja biała, żółta i niebieska. Ja wybrałam tą ostatnią, mimo, że na początku ciągnęło mnie na białą.

Po pierwsze od razu założyłam, że sukienka nie będzie do kostek - trzeba wziąć poprawkę, że chińskie modelki są o wiele niższe od Europejek i nawet ja (przy swoim 162 cm) mogę czuć się wysoka. Poza tym zawsze zanim coś wybiorę muszę 100 razy sprawdzić w internecie, jak to wygląda w rzeczywistości - takie małe zboczenie :) Sukienka jest dostępna w uniwersalnym rozmiarze, czego się trochę obawiałam. Nie było jednak czego. Na co dzień noszę (a raczej nosiłam przed ciążą) rozmiar 36 i sukienka bardzo dobrze leży. Krój też bardzo mi się podoba i duży plus na to, że jest idealna na ciążę.  Po ciąży oczywiście też mam zamiar ją nosić. Muszę jednak nawiązać do wymiarów, bo nie do końca zgadzają się z tymi na stronie. Długość sukienki to ok. 113cm (mierzyłam wiszącą na wieszaku), a w miejscu łączenia wzorów (pod biustem) ok. 86cm. Góra sukienki nieco się rozciąga (a mierzyłam bez naciągania) więc jeśli w biuście masz ok. 90cm to sukienka spokojnie powinna pasować.

Góra sukienki wykonania jest z grubszego materiału, choć ciężko mi ocenić jakiego, bo po prostu się na tym nie znam. Dół szyfonowy z podszewką. Szkoda, że podszewka nie jest niebieska i nieco dłuższa, ale z drugiej strony nie rzuca się aż tak mocno, jak to wyszło na zdjęciach. Jak widzicie sukienka jest odcinana pod biustem i jedyne czego mi brakuje to może jakiejś gumki przy oddzieleniu. W tym momencie całość się zlewa, a fajnie by było jakby góra podkreślała biust...  Jestem ciekawa jak będzie leżeć gdy wrócę do swojego rozmiaru.

Na chwilę obecną jestem z niej bardzo zadowolona i czuję się w niej świetnie. Nie wiem dlaczego - czy to kolory, wzór czy fason, sprawiają, że jak ją wkładam od razu poprawia mi się humor.

Na zdjęciach poniżej możecie zobaczyć jak prezentuje się na żywo. Mimo, że w momencie gdy robiłam zdjęcia panował straszny upał, a ja spuchłam totalnie (twarz, kostki...) to i tak się sobie podobam. Na zdjęciach 27 tc.

Ponieważ starczyło mi jeszcze trochę pieniędzy zamówiłam też sobie kolorową bransoletkę (Bohemian Style Peacock Shape Colored Rhinestone Bracelets). Bardzo mi się podoba i jak na razie wszystkie oczka się trzymają, a kosztowała tylko 2,84 + darmowa wysyłka :)

Jak Wam się podoba?