#Selfie... a może #Friendsie? + ja parę lat temu :)

Selfie... Czy ktoś nie wie co to jest? #Selfie zalewa portale społecznościowe. Fotografie przedstawiające siebie samego codziennie pstrykane są przez miliony osób na całym świecie, w tym aktorów, celebrytów czy nawet polityków.


O ile w umiarkowanej ilości jest ciekawie, to już gdy cały kanał jednej osoby jest zalany tylko i wyłącznie autoportretami to przyprawia mnie aż o mdłości. A na Was jak działa?

Co sądzicie o osobach, które nie potrafią przeżyć dnia bez #Selfie? Codziennie zamieszczają zdjęcia z rączki, w bikini, w windzie, w podróży, w samochodzie, po seksie czy przed... Mi przychodzą do głowy trzy pomysły:
a) taka osoba jest strasznie zakompleksiona i szuka pochwał...
b) a może jest strasznie zadufana w sobie i uważa, że wręcz musi się pokazać, zaspokajając w ten sposób swoją próżność,
c) albo po prostu w ogóle nie ma znajomych i jest sama jak palec?

Odnoszę wrażenie, że nastała "moda" na promowanie wyłącznie własnego ja (swoją drogą to "ja" czasem ma niewiele wspólnego z rzeczywistością).  A przecież nasze życie nie kręci się tylko wokół nas (choć troszkę egoizmu jest nam potrzebne). Jesteśmy szczęśliwsi gdy mamy przy sobie rodzinę, znajomych, przyjaciół... a nie tylko aparat czy komputer i wirtualne życie....

Cieszy mnie, że nie tylko ja mam takie zdanie. Somersby postanowiło wypromować świetną akcję. Jej zamysłem jest promowanie kontaktów ze znajomymi, a nie indywidualnych jednostek. Co proponuje? Zastąpmy #Selfie jego nowym wymiarem #Friendsie - czyli swoim zdjęciami ze znajomymi... Wiadomo, że lepiej gdy robimy coś razem, a nie sami...  To nie koniec akcji - Lord Somersby będzie monitorował sieć, wychwytywał zdjęcia (Friendsie) otagowane #Friendsie #Somersby i wysyłał nagrody niespodzianki. Lord będzie widział wszystkie zdjęcia z Twittera, Instagramu oraz te, które na Facebooku zostały opublikowane jako posty publiczne. Ja się przyłączam do zabawy, a WY?


Ostatnio przeglądałam masę swoich starych zdjęć i to właśnie te z przyjaciółmi przywołują najwięcej wspomnień, wzbudzają emocje... i wywołują uśmiech na twarzy :)


 
To co? #Selfie czy #Friendsie?


REGULAMIN znajdziecie TUTAJ
*Wpis powstał we współpracy z Somersby i skierowany jest do osób pełnoletnich... oczywiście w ciąży nie piję :)

Komentarze

  1. Uważam że masz dużo racji co do selfie. Osobiście nie pstrykam takich zdj a przyjaciół mam a co więcej q grupie zawsze najlepsza zabawa gdy ekipa jest zgrana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To Twój mąż na pierwszym zdjęciu? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie ten drugi tag życie z przyjaciółmi jest ciekawsze a. i taki zdjęcia są zatrzymaniem wspomnień. Podoba mi sie akcja Lorda :) z chęcią będę tak tagowac swoje foty na insta.

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoj maz ma czadowy pieprzyk *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iglesias mu do pięt nie dorastał nawet przed usunięciem swojego ^^

      Co do selfie - czasem dla funu sama robię, ale bez przesady, żeby cały czas dodawać nowe i nowe.. akcja z friendsie ciekawa, dołączę się do niej jak tylko nabędę piwko tejże marki :D

      Usuń
  5. Świetna akcja ;) Zdecydowanie jestem na friendsie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się ta akcja! A że jeszcze lubię somersby to kto wie? ;)

    ja nie przepadam za selfie, a muszę je poniekąd robić jak robie zdjęcia np szminek na bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale Twoj maz ma oczy!
    Ja jestem antyzdjeciowa-selfi i inne nie wchodza w gre u mnie w ogole;)

    OdpowiedzUsuń
  8. a do mnie w ogóle nie dociera selfie ani friendsi....nie rozumiem fenomenu tego zjawiska ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja selfie robię zazwyczaj na bloga, jak chcę pokazać coś makijażowego:)
    Tak to niewiele mam swoich zdjęć, zwykle fotografuję kosmetyki- na bloga i moje koty- dla siebie:D

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja tam selfie uwielbiam ! Jak mam ładny makijaż czy ładnie wyglądam to czemu nie? : p

    OdpowiedzUsuń
  11. selfie najlepsze ;)
    a "stare" zdjęcia są świetne jeśli chodzi o przypominanie sobie miłych chwil :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oczywiscie ze friendsie 💑👬👪💏

    OdpowiedzUsuń
  13. Somersby lubię, więc oczywiście Friendsi :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Czemu nie oznaczyłaś, że wpis jest sponsorowany? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A prawda jest taka,że wcześniej każdy robił zdjęcia z rąsi ,czy to samemu ,czy ze znajomymi,nawet aparatem kliszowym i wtedy jakoś o tym szumnie nie było. Nie było żadnego sefie, friendsie i inne ,to było naturalne. Teraz się jakiś szum nagle zrobił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo kiedyś robiło się to dla siebie, a teraz chyba dla lansu... jak widzę dziubki... :)

      Usuń
  16. chyba ze mną jest coś nie tak, bo nie robię sobie selfie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam ten nowy smak !

    ps. a u mnie? CAUSALOWO I MODNIE

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniała sprawa to friendsie :) Sama wzięłam w tym udział! A z Was wspaniała parka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się :) Miałam akurat w roboczych ten post i pojawiła się ta akcja :) Dziękuję bardzo za miłe słowa :)

      Usuń
  19. Świetna ta akcja, masz rację, zdjęcia z przyjaciółmi przywołują najwięcej pozytywnych wspomnień, a frendsie to takie zastępstwo tradycyjnych zdjęć - miło będzie popatrzeć i powspominać ;) Selfie nie praktykuję, no chyba że na potrzeby recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zgadzam się z Tobą (i somerby) w 100%, Lans, próżność, która jest żenująca... a ze znajomymi to zupełnie inna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Karola, masz, pośmiej się: http://natemat.pl/113131,swiat-ogarnelo-szalenstwo-unselfie-ludzie-robia-sobie-selfie-tak-zeby-nie-bylo-ich-widac-na-zdjeciu :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz - to niezwykle motywuje do dalszego pisania!