Mythos, Ujędrniająca Oliwka do Masażu - polecam!
Całkiem niedawno pisałam Wam o kremie do rąk Mythos, a dziś pozachwycam się ujędrniającą oliwką do masażu tej samej firmy.
Oliwka schowana jest w brązowej buteleczce z atomizerem - w sumie fajne rozwiązanie, bo nie mamy wszystkiego upaćkanego od tłustej cieczy (zawsze coś przelatywało mi między palcami;). Do tego mam wrażenie, że taki sposób aplikacji jest bardziej ekonomiczny.
Skład także bardzo ciekawy - produkt jest wolny od parabenów, silikonów i GMO EDTA, BHT, barwników syntetycznych, natomiast znajdziemy substancje aktywne, takie jak: olejek oliwki, olejek dzikiego cyprysu, olejek czarnego pieprzu, olejek rozmarynu, olejek bergamoty.
Oliwka, muszę przyznać ma bardzo specyficzny zapach - taki ziołowy, pieprzny. Jest tłusta, jak to oliwka, ale szybko się wchłania. Stosowałam ją głównie na wieczór, starannie wmasowywałam i na piżamie śladów nie było. Używałam jej głównie na uda i pośladki. Mimo, że skład jest bardzo zadowalający to nie ryzykowałam nakładać produktu rozgrzewającego na brzuch. A uwierzcie, uczucie rozgrzewania czuć, a to znaczy, że działa!
Efekty są widoczne - skóra nawilżona, jędrna... Nie jestem w stanie ocenić czy usuwa cellulit bo teraz to akurat bardziej skupiam się by go nie przybyło... Ale skoro rozgrzewa, to myślę, że w połączeniu z ćwiczeniami powinna zapewnić znakomity efekt.
Niestety pewnego dnia wyszłam z domu na godzinkę, wracam i czuję fajny ziołowy, nieco eukaliptusowy zapach... Doszłam do wniosku, że pewnie mąż robił małemu inhalację... tylko skąd wziął olejek? Okazało się, że najmłodszy dorwał się do oliwki i prawie całą rozlał :( Tak to jest, jak trzech facetów zostaje samych w domu :)
Podsumowując - oliwka jest naprawdę bardzo dobra, ładnie nawilża, ujędrnia i rozgrzewa.
Miałyście okazję jej używać? Wolicie takie ziołowe oliwki czy raczej tradycyjne?
Efekty są widoczne - skóra nawilżona, jędrna... Nie jestem w stanie ocenić czy usuwa cellulit bo teraz to akurat bardziej skupiam się by go nie przybyło... Ale skoro rozgrzewa, to myślę, że w połączeniu z ćwiczeniami powinna zapewnić znakomity efekt.
Niestety pewnego dnia wyszłam z domu na godzinkę, wracam i czuję fajny ziołowy, nieco eukaliptusowy zapach... Doszłam do wniosku, że pewnie mąż robił małemu inhalację... tylko skąd wziął olejek? Okazało się, że najmłodszy dorwał się do oliwki i prawie całą rozlał :( Tak to jest, jak trzech facetów zostaje samych w domu :)
Podsumowując - oliwka jest naprawdę bardzo dobra, ładnie nawilża, ujędrnia i rozgrzewa.
Miałyście okazję jej używać? Wolicie takie ziołowe oliwki czy raczej tradycyjne?
Nazwa: Flax Cosmetics, Mythos, Ujędrniająca Oliwka do Masażu Antycellulit
Pojemność: 200 ml
Cena: 28.00 zł
Dostępny: Flax.com
Pojemność: 200 ml
Cena: 28.00 zł
Dostępny: Flax.com
Przy okazji chciałam zachęcić do obserwacji bloga także za pośrednictwem innych kanałów, żeby mieć alternatywę w razie awarii (tak jak w tym przypadku Czytnika).
Jak normalnych oliwek nie lubie, tak te wszystkie ujedrniajace chce mieć <3
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją wypróbowała :) Powiem szczerze, że od dłuższego czasu ciągnie mnie też tak ogólnie do kosmetyków tej marki ;)
OdpowiedzUsuńz chęcią bym wypróbowała jeśli mąż chciałby mnie wymasować :D
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt z chęcią zapoznam się z produktami tef firmy ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę ją wypróbować, lubię greckie produkty mythos
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Pierwszy raz o nim słyszę. Pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńfajna oliwka :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam nic z tej firmy, ale ta oliwka koniecznie chce być pierwsza!
OdpowiedzUsuńz chęcią bym wypróbowała. :D
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała skoro taka fajna :D
OdpowiedzUsuńMusze kupic ;D mi jako masażystce na bank się przyda ;D
OdpowiedzUsuńoooo fajnie się zapowiada ;) przydałaby mi się do ujędrnienia :))
OdpowiedzUsuńAch te maluszki. To nie pierwszy produkt, który Ci rozbili, wylali. :-) Fiolkowy zapach chyba nie dla mnie, jednak ważne, ze działa. :-).
OdpowiedzUsuńWidzę, że skad ma bardzo fajny, ale czy nie miewałaś uczucia, że Cię zapycha? Ja szukam jakiejś fajnej oliwki, ale te w drogeriach mnie zapychają i potem mam na ciele armagedon... :(
OdpowiedzUsuńJa niestety z oliwkami kompletnie się nie polubiłam ale jeśli Tobie służy to dobrze - a szkoda że Ci ja rozlali ale tak to bywa z mężczyznami :)
OdpowiedzUsuńdużo bardziej lubię efekt rozgrzania niż chłodzenia :) więc, jak skończą się inne mazidła sprawdzę i tą oliwkę :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam! :)
OdpowiedzUsuń