Kolor na ścianie czy w dodatkach?

Jakiś czas temu pisałam, że przemalowałam meble na biało. Teraz mam zamiar zmienić kolor ścian i stoję przed dylematem...

kolorowe ściany czy dodatki

Na razie ściany są w odcieniu groszkowym. Do białych mebli właściwie każdy kolor pasuje, ale zapragnęłam zmian. W sumie biorę pod uwagę dwa kolory (niestety biel odpadła - mąż nie wyraża zgody). Waham się między pomalowaniem ścian na jakiś odcień beżu lub fioletu....

Wcześniej fiolet w ogóle nie wchodził w grę, więc sytuacja była prosta (mężowi niezbyt się podobał)... Teraz, o dziwo!, spodobała mu się lawenda... Boję się jednak, co będzie gdy kolor mi się odwidzi, lub zachce mi się zmian...?

Beż ma tą przewagę, że gdy zapragnę coś zmienić wystarczy kupić dodatki w innym kolorze i wnętrze od razu nabiera innego charakteru... W końcu zakup doniczki, świeczki, poduszki czy wazonika, jest prostszy (i tańszy) niż malowanie ścian na nowo.

Trzecia możliwość to pomalowanie jednej ściany na fiolet, ale do tego pomysłu jestem przekonana najmniej....

Jedno jest pewne - narzuta, poduchy i zasłony pozostaną jakie są, czyli beżowe... Dywanu w najbliższym czasie też nie zamierzam zmieniać, ale także jest w odcieniu beżu...

Jestem ciekawa na co wy postawiłyście w swoich mieszkaniach? Kolor na ścianie czy jednak akcenty kolorystyczne w postaci dodatków? A jeśli dodatki - to na jakie stawiacie?

I co byście wybrały na moim miejscu?

Komentarze

  1. zdecydowanie kolor,skoro to wszystko co piszesz jest w beżu to w końcu byłoby za nudno,mdło
    ja jednak wole kolory na ścianie
    mam meble w beżu i nawet taki dywan jakiś nijaki :P a ściany mam w takim kolorze jak tu na zdjęciu znalezionym w necie:
    http://panidyrektor.pl/wp-content/uploads/2013/12/jak-stosowac-kolory-we-wnetrzu-jaki-kolor-wybrac-rozowy-inspiracje-9d.jpg

    OdpowiedzUsuń
  2. My wlasnie tez urządzamy nasze mieszkanko i jestesmy na etapie wybierania koloru. Zdecydowalam sie na vanioliowy kolor na ścianach-salon udekoruje wrzosowymi dodatkami(zasłony, fotoobraz, poduszki na sofe i pewnie jakieś świeczki:) Jak kolor mi sie znudzi-zmienie kolory dodatków:) Ja jednak mam ciemne meble wiec to inna kwestia-Ty masz jasne wiec moze faktycznie warto rzucic kolor na sciane:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój mąż widzi różnicę pomiędzy fioletem a lawendą ? Miałam kilka razy różne odcienie fioletu na ścianach i nie zachwyca, chyba że to byłaby farba jakaś z bardzo wysokiej półki cenowej. Fiolety raczej szybko szarzeją i bledną. Wybrałabym Tobie jakiś neutralny typu jasno szary a potem można ioperować swobodnie bielą i innymi kolorami bez zgrzytu. Przynajmniej z punktu widzenia artysty plastyka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzi różnicę na próbnikach :) A nie wiedziałam, że blednie... dzięki za radę... bo nie chcę żeby później było szaro-buro

      Usuń
  4. Wydaje mi się że lepiej kolor skoro dodatki w beżu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Proponuje jasny szary a ożywienie w dodatkach, sprawdza się. Nie widać zabrudzeń i nie męczy oczu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zdecydowanie jestem fanką koloru w dodatkach, ściany muszę być białe, najwyżej szare;) beż jest neutralny, więc będziesz mogła się bawić dodatkami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Białe meble podobają mi się u kogoś.. u siebie wolę jednak standardy, choć ściany jak najbardziej w jakimś fajnym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. kolorowe sciany i dodatki naturalne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Łatwiej chyba zmienić dodatki niż kolor ścian, więc praktycznie byłoby neutralne ściany z kolorowymi dodatkami.
    Nie wiem dlaczego jesteś zniechęcona do jednej ściany w innym kolorze. Taki akcent działa podobnie jak kolorowe dodatki - przyciąga uwagę i nadaje charakteru.
    Do lawendowych ścian pasują różne kolory, te mocniejsze też, więc nie będziesz jakoś bardzo ograniczona wyborem koloru dodatków.
    Konkluzja: moim zdaniem jedna ściana w innym kolorze to jest to.

    OdpowiedzUsuń
  10. teaz mam ten dylemat bo robie remont. Zakupiłam jasne meble wiec sciany postanowilam zrobic w ciemnym odcieniu fioletu a jadna pomalowac na ciemna czekolade

    OdpowiedzUsuń
  11. Aj sama mam teraz dylemat jak pomalować pokój, ale u mnie sytuacja jest trudniejsza, bo mam jeszcze stare meble z zielonymi frontami niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Postawiłabym na kolor, choćby taki neutralny, żeby współgrał ze wszystkimi dodatkami. U mnie jest beż w pokoju na ścianach, :) Kolory dodatków zawsze można zmieniać. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie bardzo się podoba połączenie bieli z fioletem. Sama teraz maluję pokój na biało, meble raczej też wybiorę białe czy jakieś jasne i do tego właśnie chyba fioletowe dodatki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Na fan page'u napisałam, że wolę jasne ściany i kolorowe dodatki...ale po przeczytaniu Twojego postu chyba najlepiej będzie jeśli pójdziesz w stronę kolorowych ścian, aby uniknąć nudy i monotonii... a propose mojego mieszkania, to też mam białe meble i ...czarne dodatki, np. w postaci czarnych pudeł w białym regale ... nie długo jedną ze ścian będę malować na biało ;) Więc to może też jakiś pomysł dla Ciebie... skoro Twój ukochany nie chce białych ścian, to może choć na jedną się zgodzi... tak dla kompromisu ;) Pozdrawiam! ...i udanego oraz smacznego niedzielnego popołudnia z gośćmi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo dziękuję bardzo:) Czarne dodatki też są fajne -na razie mam tylko ramki :)

      Usuń
  15. Wybrałabym tą lawendę - ja uwielbiam ciemne kolory na ścianach i też tak teraz zamierzam pomalować jeden pokój a zawsze dodatki możesz mieć w innej kolorystyce :)

    OdpowiedzUsuń
  16. hehe, to u mnie odwrotnie, mąż się upierał przy białych ścianach, więc cały efekt "robią" dodatki (intensywna zieleń) i wielka fototapeta na jednej ścianie

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie zawsze podobał się niebieski z żółtym , a mojemu A podobał się pomarańczowy, jak pojechałam na wakacje to wytapetował pokój w tych 3 kolorkach na przemian :) Nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, ale fiolet wydaje mi się super kolorem i pasuje do beżowych dodatków :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja bym chyba wybrała na beż skoro wahacie się pomiędzy takimi jasnymi kolorami jak lawenda lub beż - i dodałabym jakieś mocne, kontrastowe dodatki, jak doniczka, pudełko czy poduszka ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zróbcie jedną ścianę beżowa i jedną fioletową ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja mam jasne ściany i kolorowe dodatki ale już mi się to znudziło :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja mam kolorowe sciany i dodatki pod to, ale mam juz dosc tego i remont robie... bedzie biało i dodatki pasetlowe :) a jak się znudzą to zmienie na inne :) do beżu to prawie wszystko pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zawsze łatwiej przemalować ścianę nić zmieniać co jakiś czas kolory akcesoriów.
    wszystko zależy od tego, czy chcecie np. farbą ocieplić wnętrze czy utrzymać zimną tonację?
    Ze swej strony proponuję cieplejsze odcienie np. łososiowe, brzoskwiniowe
    http://st.houzz.com/simgs/fcc184490c528224_4-1000/contemporary-living-room.jpg
    http://faqhouse.net/sites/faqhouse.net/uploads/posts/2011-05/1304770627_170.jpg
    http://hgtv.sndimg.com/HGTV/2011/07/20/HSTAR603_Mark-Doug-Living-Room-After-Couch_s4x3_lg.jpg
    http://images.younghouselove.com.s3.amazonaws.com/2013/08/livpainted1.jpg

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie w prawie całym domu ściany są beżowe, ja jednak w swoim pokoju postawiłam na żółte ściany, ciemne meble i fioletowe dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi się zawsze podobały kolorowe ściany i neutralne dodatki :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Malowałam swój pokój niedawno i strasznie się zdziwiłam jak duży jest wybór kolorów? Celowałam początkowo w farbę Śnieżkę Satynową, ale przejrzałam ich stronę internetową to oprócz tej palety mają jeszcze kolorów tyle, że te liczby już w tysiące idą. Plus oczywiście jeszcze mieszanie. Wybrałam sobie rodzaj zielonej trawy, numeru tego koloru nie pamiętam, ale ich ilość jest ogromna.

    OdpowiedzUsuń
  26. ja nie za bardzo lubie żywych kolorów w pomieszczeniu :) stawiam na ciepłoszare ściany i białe meble z dodatkiem drewna (jasnego) to połączenie jest dla mnie idealne :))))

    OdpowiedzUsuń
  27. wiem, ze decyzja już podjęta, ale ja mam swój pokój właśnie we wrzosowym kolorze i jest to najpiekniejszy pokoj na świecie... :) jak do niego wchodzę to wiem że to mój kąt i wyśmienicie się z nim czuje, polecam na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz - to niezwykle motywuje do dalszego pisania!