Konwalie - piękne i niebezpieczne
Uwielbiam konwalie! Zarówno wygląd, zapach.. Uwielbiam! Cały rok czekam aż zakwitną... na szczęście rosną sobie u mnie w ogródku więc nie muszę ich szukać... Jednak mimo, że konwalie niezaprzeczalnie są piękne i pachnące to czy wiecie, że są też niebezpieczne, zwłaszcza dla dzieci?
Konwalie są trujące w całości... to znaczy zarówno zjedzenie owoców, kwiatów jak i liści jest niebezpieczne. Swoją drogą, nie wiedziałam, że konwalia ma owoce... a ma! W sierpniu i wrześniu pojawiają się pomarańczowo-czerwone jagody... Nigdy tego nie zauważyłam, bo zazwyczaj po przekwitnięciu je przycinam (może i dobrze).
Oczywiście żaden dorosły prawdopodobnie nie będzie próbował jak smakuje konwalia, ale dziecko? Dziecko często bierze do buzi coś co chociażby ładnie wygląda... Niestety zjedzenie już kilku owoców czy kwiatków może się źle skończyć. Łagodniejsze objawy to zatrucie pokarmowe - nudności, wymioty, biegunka. Jednak często są też to o wiele poważniejsze konsekwencje - zaburzenia postrzegania barw (zazwyczaj widzi się na żółto) czy migotanie serca. Warto wiedzieć, że nawet woda, w której stały konwalie jest szalenie niebezpieczna - zdarzały się wypadki śmiertelne zarówno po wypiciu przez dziecko takiej wody, jak i zjedzeniu kilku owoców!
Jeśli macie dzieci to zrywając konwalie i stawiając je w domu do ozdoby zachowujcie ostrożność! Ja pilnuję dzieciaki i od razu szoruję wazonik po konwaliach... nigdy nie wiadomo co dziecku przyjdzie do głowy...
A wy jakie kwiatki lubicie? Wiedziałyście, że zwykłe konwalie są takie niebezpieczne?
Kocham konwalie - ale nie wiedziałam, że są aż tak niebezpieczne :O
OdpowiedzUsuńale to, że owocują to wiedziałam, bo u mojej babci w lesie jesienią można to zobaczyć :)
ja w lesie tylko raz widziałam - podobno są pod ochroną... a w moim pobliskim lesie niestety ich nie ma...
UsuńUwielbiam :D
OdpowiedzUsuńwitam nową osóbkę! ja też uwielbiam.... szkoda, że takie marne mi w tym roku wyrosły... :(
UsuńWitam :) Będę to teraz zaglądać. Mi też w tym roku coś nie wyszły ;/
Usuńcieszę się bardzo:) Oczywiście, że będziesz zaglądać, a nie ze Tobie też nie wyszły :) Liczmy, że za rok będą lepsze!
Usuńwiedziałam, że są niebezpieczne i jak miałam małe dzieci to nie przynosiłam ich do domu - mój syn uwielbiał wszystkiego próbować :(
OdpowiedzUsuńteraz dzieci dorosłe, to można delektować sie ich wspaniałym zapachem i urodą :)
moi na szczęście nie biorą do ust kwiatków... ale i tak trzeba mieć głowę dookoła bo nigdy nie wiadomo kiedy im taki pomysł do głowy strzeli... :)
Usuńo tak, przy dzieciach oczy dookoła głowy i przewidywanie kolejnego ich kroku :D
UsuńNo wlasnie - oczy dookola glowy - ucieklo mi to sformulowanie ;)
UsuńSa piękne, rosły u mojej babci. Ale zawsze mnie babcia ostrzegała przed nimi jak byłam dzieckiem - żeby tylko patrzeć a nie zrywać ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam ich pełno w ogródku u mamy :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że są trujące, zaskoczyłaś mnie.
OdpowiedzUsuńtak pięknie pachnąca i delikatna roślina mocno mnie zaskoczyła, nie wiedziałam, że jest trująca.
OdpowiedzUsuńKonwalie to moje majowe kwiatki (jestem majowym dzieckiem:) Nie miałam pojęcia, że są takie niebezpieczne. Dzięki za ten post, będę teraz bardzo ostrożna, bo moja mała jest właśnie na etapie poznawania wszystkiego gęboleptycznie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się przydał... ja wiedziałam, że są niebezpieczne, ale nie sądziłam, że aż tak mała ilość jest trująca... no i wodzie po konwaliach nie wiedziałam w ogóle... Niby takie niepozorne kwiatki...
UsuńWiedziałam o tym, dlatego ich nie dotykam:D haha
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że są trujące. Dobrze, że o tym napisałaś! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam konwalie. U rodziców kwitną one co wiosnę w ogromnej ilości i pachną nieziemsko! Nie wiedziałam, ze są trujące...
OdpowiedzUsuńLubie tez żonkile, tulipany i fioki :)
bardzo lubie zapach konwalii ale faktycznie sa niebezpieczne slyszalam o tym ,nawet sam mocny zapach moze byc niebezpieczny dla niektorych osob
OdpowiedzUsuńtak, nie warto przesadzać z ilością konwalii w wazonie... Pomijając to, że nawet mała ilość może wywołać alergię... Ja zawsze jeden malutki bukiecik w maju muszę mieć :)
Usuńdobrze wiedzieć, nie miałam o tym pojęcia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam konwalie i bardzo cieszę się że trafiłam na Twój wpis bo tak naprawdę dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego jakie potrafią być niebezpieczne
OdpowiedzUsuńUwielbiam ! Chociaż... wolę żółte tulipany 1: )
OdpowiedzUsuńBardzo lubię konwalie. To jak bez jeden z moich ukochanych zapachów i kwiatów. O tym, że konwalie są niebezpieczne i trujące i że owocują to wiedziałam, bo interesowałam się kiedyś biologią i moja mama jest ogrodnikiem. Sprawy roślin ma ona w małym palcu. Jednakże trzeba przyznać, że zapach mają nieziemski :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam o tym że konwalie owocują i są trujące :O widziałam tylko że sa pod ochroną :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione kwiaty <3 tego nie wiedziałam
OdpowiedzUsuńNie miałam zielonego pojęcia, że te śliczności są trujące. Dzięki Tobie jestem bogatsza o tę wiedzę :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniał mi się cytat P. Coelho "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju.", który jakoś mi tu pasuje.
o kurczę!
OdpowiedzUsuńTak to już jest, jak jest piękne , to niebezpieczne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :) I tak wiedziałam że ma trujące owoce ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne konwalie ;]
OdpowiedzUsuńKonwalie tak samo jako piękne kobiety potrafią być zabójcze... ale pomimo niebezpieczeństwa i tak pięknie pachną :o) Uwielbiam konwalie :o)
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy http://konsumentka-anula.blogspot.com/2014/05/bransoletkowe-candy.html
Nie próbowałam jeść części konwalii, więc też nie miałam zielonego pojęcia o niebezpieczeństwie jakie za sobą niesie takie jedzonko. Trzeba uważać :)
OdpowiedzUsuńPoza tym ten zapach i wygląd - te fajne dzwoneczki :D
Nie miałam pojęcia o tym, że są trujące. U mnie w domu królują bzy :)
OdpowiedzUsuńMnie również zszokowała ta informacja. Takie piękne, a takie niebezpieczne! Ale i tak je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńKonwalie, tak. Miło i estetycznie. Ale milion razy bardziej BEZ, najchętniej fioletowy. :)
OdpowiedzUsuńteż je uwielbiam, ten zapach i to jak wyglądają ;) gdzieś tam kiedyś słyszałam że są trujące
OdpowiedzUsuńnei zdawałam sobie z tego sprawy, dobrze, że napisałaś!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że konwalia jest niebezpieczna :) Chociaż kto by się spodziewał, że takie cudo może wyrządzić krzywdę.
OdpowiedzUsuńOdnośnie kwiatów (kwitnących), to ciągle mam w głowie jaśmin i słowa babci, która mówiła mi kiedyś, że nie wolną pon nim zasnąć, bo już się człowiek nie obudzi. Nie wiem czy to prawda, tzn. czy zapach kwiatów tego krzewu jest trujący. Ale nie chcę znać odpowiedzi na to pytanie - traktuję to jako jedną z większych tajemnic mojego dzieciństwa )
Tez to slyszalam - podobnie niby dzialaja lilie w dużej ilości...
UsuńUwielbiam konwalie, ale nie wiedziałam, że są niebezpieczne. Wiesz może, czy dla psów też? U mnie w ogródku rosną i obawiam się, czy pies nie zechce zjeść :(
OdpowiedzUsuńA z kwiatów uwielbiam lilie, ich majestatyczny wygląd i wspaniały zapach! A także białe róże, białe tulipany. W ogóle kwiaty lubię :)
Podobno tez zdarzylo się ze pies zdechl po zjedzeniu liści konwalii... choc chyba rzadko się zdarza żeby pies mial ochotę to zjeść...
Usuńmusze mojej mamie powiedzieć, zeby uważała na moją siostrzyczkę!
OdpowiedzUsuńDo głowy by mi nie przyszło, że są tak niebezpieczne! o.O
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie cały rok czekam aż zakwitnie bez :) Uwielbiam!
Jak tylko zobaczę pierwszy bez w roku to cieszę się jak dziecko i czekam aż zakwitnie mój pod balkonem :)
Uwielbiam te kwiaty, ale nigdy w życiu nie słyszałam że są trujące. Dobrze wiedzieć, dzięki za ta informację!!!
OdpowiedzUsuńpojęcia nie miałam... ale uwielbiam ich zapach :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że piszesz. Dziecka jeszcze nie mam, ale królik zeżarłby wszystko na swojej drodze - wazon z konwaliami na górę!
OdpowiedzUsuńUwielbiam konwalie, ale nie wiedziałam że są tak niebezpieczne.
OdpowiedzUsuńDobrze że to napisałaś. Zwrócę uwagę mojej Asi. U niej rosną w ogródku. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam konwalie! A choć mam czwórkę dzieci nie miałam pojęcia że są one tak niebezpieczne. Dzięki ci za tego posta! Będę bardziej uważać co znoszę do domu ...
OdpowiedzUsuńuwielbiam konwalie, ale o tym, że mogą szkodzic nie wiedziałam
OdpowiedzUsuńakurat jestem alergikiem i nigdy u mnie było i nie bedzie w domu konwalii ale dobrze wiedziec :):)
OdpowiedzUsuńKocham konwalie! :)
OdpowiedzUsuńNo to mnie teraz z szokowałaś. Moje dziecko miało do nich dostęp praktycznie przez cały tydzień, a ja nie byłam niczego świadoma :/ Dobrze, że się nimi nie zainteresował.
OdpowiedzUsuńUwielbiam konwalie, ale nie mam ich bukietów w domu, bo obawiam się o moje koty, one lubią czasem roślinę ugryźć, przy dziecku tym bardziej bym się nie odważyła ich posiadać.
OdpowiedzUsuńCiekawe... pierwsze słyszę. Ale jak to się mówi, lepiej się dowiedzieć, niż w ogóle nie wiedzieć. Kowali, kiedyś lubiłam, teraz tylko ich wygląd umila mi, bo zapach mnie denerwuje - zbyt często kupowałam płyn do mycia podług o zapachu konwalii :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że konwalie są trujące. Bardzo lubię konwalię, to jedne z moich ulubionych kwiatów i zapachów.
OdpowiedzUsuńKocham konwalie!!! Zawsze jak mogę to kupuje i wstawiam do wazony ale nigdy nie myślałam, że są tak niebezpieczne .... Ciesze się, że przeczytałam ten artykuł bo człowiek uczy się całe życie :) Już się nie mogę doczekać rosnących konwalii w moim własnym ogrodzie ale dobrze wiedzieć, że trzeba je przyciąć by dzieci nie zjadły ich owoców :) Konwalie są piękne i co się dziwić, że takie niebezpieczne?? Natura już taka jest - kusi swoim pięknem czasem mając złe zamiary ^^
OdpowiedzUsuń