Maska łopianowa Babuszki Agafii - wzmacnia włosy?
Jakiś czas temu był szał na kosmetyki rosyjskie. Ucieszyłam się więc gdy udało mi się wygrać w NaturaShop maskę do włosów Babuszki Agafii, dzięki czemu sama mogłam sprawdzić o czym mowa.
Wersja którą otrzymałam to maska łopianowa-wzmacniająca. Skryta jest w okrągłym, palstikowym pudełeczku. Po otarciu wieczka znajdziemy jeszcze plastikową zatyczkę chroniącą przed nieprzewidzianym wylaniem się maski.
Odżywka ma kolor mleczko-różowy i nie jest tak gęsta jak się spodziewałam. Powiedziałabym raczej, że jak na maskę jest bardzo rzadka. Dzięki temu jednak łatwo rozprowadza się po włosach, a przy okazji jest wydajna. Do tego ma fajny, troszkę ziołowy zapach - mi całkowicie odpowiada.
Według producenta:
Maska do włosów łopianowa to wspaniały sposób na wzmocnienie włosów. Olej z łopianu niezastąpiony w pielęgnacji włosów, posiada mocne działanie regenerujące. Wzmacnia strukturę włosa zapobiegając łamliwości i przesuszeniu. Otręby owsiane odżywiają zniszczone włosy zwracając im siłę i elastyczność. Sok z brzozy to znany ludowy środek na wzmocnienie cebulek włosowych. Dzięki zawartości olejów z zimnego tłoczenia maska ułatwia rozczesywanie. Włosy stają się jedwabiste i pełne blasku.
Ciężko mi ocenić podstawowe działanie maski czyli wzmocnienie włosów... Przez ciążę i anemię niestety stan moich włosów i paznokci znacznie się pogorszył. Co prawda widzę już poprawę, ale trudno powiedzieć czy to zasługa maski, zmiany diety czy suplementacji żelazem. W każdym razie na pewno maska nawilża włosy i pozostawia je gładkie i miłe w dotyku. Nie obciąża włosów i ułatwia rozczesywanie. A po wyschnięciu włosy są bardzo sypkie, podatne na układanie (co u mnie nie jest normalne). Trochę blasku włosom dodaje, ale może ze względu na anemię nie jest to jakiś spektakularny efekt...
Podsumowując, mogę Wam szczerze polecić tą maskę... Tą i dwie inne maski (drożdżową na porost włosów i jajeczną-regeneracyjną) znajdziecie w NaturaShop!
Nazwa: Receptury Babuszki Agafii, Maska do włosów łopianowa - wzmacniająca
Pojemność: 300 ml
Cena: 16,49 zł
Dostępność: NaturaSop
Miałam drożdżową i byłam nią zachwycona ;) Tej wersji nie miałam, ale myślę że się skuszę :)
OdpowiedzUsuńja również używałam drożdżowej :)
UsuńJa również i byłam z niej bardzo zadowolona;)
UsuńŁadny wygląd opakowania;)
OdpowiedzUsuńja póki co mam drożdżową, ale tej też bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maski, ale po przeczytaniu recenzji z miłą chęcią bym ją kupiła!
OdpowiedzUsuńmartyna-k.blogspot.com <--- KLIK
nie miałam jeszcze żadnej maski z tej firmy, chętnie bym się w jakąś zaopatrzyła :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa :-) Może kiedyś wypróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńNie miałam maseczki, aczkolwiek znana mi dość. :-)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nic nie miałam z rosyjskich kosmetyków:D
OdpowiedzUsuńSuper że tak szybko zrecenzowałaś tę maskę bo jej najbardziej byłam ciekawa ;) Teraz już wiem że warto ją kupić ;)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej z tej serii kusi drożdżowa :)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej z tej serii kusi drożdżowa :)
OdpowiedzUsuńJa od wczoraj używam maski drożdżowej :)
OdpowiedzUsuńJak tylko zużyje zapasy muszę w końcu sprobowac rosyjskich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńMam na nią straszną ochotę, biorąc pod uwagę działanie drożdżowej na moich włosach. Niestety wczoraj przekonałam się, że można z nią przesadzić i dziś mam smutne, oklapnięte kudły haha ;)
OdpowiedzUsuńZa mną od dłuższego czasu chodzi wersja drożdżowa. Myślę że niebawem ją kupię.
OdpowiedzUsuńU mnie zupełnie się nie sprawdziła. Nie wzmocniła, nie nawilżyła, totalnie nic.
OdpowiedzUsuńJa się zbieram, żeby kupić tą drożdżową :)
OdpowiedzUsuńja tez własnie mam zamiar kupić tą drożdzowa :D
OdpowiedzUsuńTej jeszcze nie miałam :) Oby samopoczucie Ci się poprawiło :)
OdpowiedzUsuńNad drożdżową pomyślę ;)
OdpowiedzUsuńAkurat tej maski nie mialam, drozdzowa srednio sie u mnie spisala ;)
OdpowiedzUsuńbędę szukać tych masek, bo czytam o nich same dobre recenzje :)
OdpowiedzUsuńmam drożdżową a ta chyba będzie następna w kolejce :)
OdpowiedzUsuńpewnie za lekka by się okazała do moich włosów...
OdpowiedzUsuńKusi mnie drożdżowa od Babuszki:)
OdpowiedzUsuńSpotykam się już z kolejną recenzją kosmetyków rosyjskich. Bardzo kuszą a zwłaszcza, że tyle osób je chwali :)
OdpowiedzUsuń