Niespodzianki

Wczorajszy dzień upływał mi bardzo leniwie... Jakoś po 15-tej przyjechał kurier, choć żadnej paczki się nie spodziewałam. Mąż poszedł odebrać i przyniósł do domu kartonik, o dziwo do mnie! Okazało się, że to niespodzianka od Rimmel. Jesteście ciekawi co było w środku?

W paczuszce znalazło się kilka kosmetycznych nowości z ostatnich miesięcy i piękny, pomarańczowy kubeczek:)

1. Maskara Rockin Curves - bardzo zaskoczył mnie nietypowy kształt szczoteczki. Tusz ma dodać objętości i unieść rzęsy, "tworząc gęstą, zalotną grzywkę" ...

2. Szminka Moisture Renew - wyrazisty kolor, odpowiednia ochrona i doskonała pielęgnacja... Kolor niestety nie dla mnie, ale mam w rodzinie osobę, która uwielbia czerwienie.

3. Lakier do paznokci Salon Pro - wyjątkowy połysk, kolor odporny na blaknięcie, odporny na ścieranie i odpryskiwanie, i trwały do 10 dni... Powiem szczerze, że kilka razy przechodziłam z zainteresowanie obok tego lakieru, ale nie znalazł się w moim koszyku... Dostałam kolor fioletowy z czego bardzo się cieszę. (na zdjęciu wyszedł przekłamany jest bardziej śliwkowy)

4. Eyeliner Scandalayes Thin&Thick - eyeliner w pisaku, pozwala na narysowanie nieskazitelnej kreski niezależnie od grubości... Zobaczymy czy i ja sobie poradzę:)

5. Cienie od oczu Glam'Eyes Quad - odporne na ścieranie i osypywanie... Dostałam cienie w odcieniach szarości. Ostatnio testowałam brązu, więc miła odmiana.

Fajna paczuszka prawda? Spodziewajcie się niedługo recenzji:)

W tym tygodniu jednak to nie był koniec dobroci. Dostałam także paczuszkę od Marty - zobaczcie co mi przysłała:

Akurat przesyłka trafiła w moje ręce gdy pogoda była okropna, humor nie najlepszy - i te czekoladki naprawdę były w czas:)