Eveline Art Scenic - podkład kryjący?
Bardzo lubię sięgać po podkłady kryjące, bo zazwyczaj mam co ukrywać. Ucieszyłam się więc, gdy od drogerii Uholki otrzymałam właśnie taką wersję podkładu Eveline.
Dokładnie jest to podkład kryjąco- wygładzający z kwasem hialuronowym, który obiecuje spektakularny efekt idealnego makijażu, do tego ma zapewnić pełne krycie i trwałość przez cały dzień.
Na półkach szukajmy złotego kartonika, w którym schowana jest mała buteleczka z pompką.
Co do pompki - lubię takie rozwiązania w przypadku podkładów. Jaką ilość odmierza pompka możecie zobaczyć poniżej - dodam, że miałam problem zużyć całą tą kropelkę (roztarłam ją na dłoni i jeszcze na twarz zostało), więc jest bardzo wydajny. Zapach przyjemny, delikatny, niedrażniący. Otrzymałam odcień "jasny beż" i bardzo pasuje do mojej bladej cery.
Ale w końcu nie opakowanie jest najważniejsze, tylko działanie. Z pewnością podkład kryje wszelkie zaczerwienienia, ciut gorzej radzi sobie z większymi niespodziankami. Jak możecie zobaczyć poniżej naprawdę rewelacyjnie matuje. Do tego podkład nie jest ciężki i nie tworzy efektu maski. Niestety jak większość podkładów kryjących trochę podkreśla suche skórki, dlatego radzę wcześniej zastosować bazę lub porządny krem nawilżający.
Miałyście okazję go używać?
Nazwa: Eveline, Art Scenic, Podkład kryjąco-wygładzający z kwasem hialuronowym
Cena: 22,00 zł
Pojemność: 20 ml
Dostępność: Uholki.pl
Nie miałam go nigdy ale na zdjęciu widzę że bardzo fajny efekt daje. Może kiedyś go wypróbuję ! :D
OdpowiedzUsuńPolecam:) Efekt fajny - niby kryjący, ale nie wygląda sztucznie
Usuńna zdjęciu wygląda świetnie! tak naturalnie wyrównany koloryt...
UsuńPodoba mi się efekt jaki daje ;) Może się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńMam korektor z tej serii i na razie wydaje się być nienajgorszy, choć ideałem nie jest ;-)
OdpowiedzUsuńkorektora nie miałam, ale podkład się sprawdził:)
Usuńdośc fajnie się prezentuję . Ja na razie używam podkładu z revlonu i jak się skończy myśle że na niego zerknę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego podkładu ale widzę że linia art scenic jest udana,widzę kolejny dobry produkt z tej serii...
OdpowiedzUsuńJa szukam teraz czegos lekkiego
OdpowiedzUsuńz lekkich polecam CC od Bell
Usuńfajny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się efekt jaki daje ten podkład-fajnie kryje.
OdpowiedzUsuńNigdy go nie używałam... ale widać wart wypróbowania :o)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt, myślę że go wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńChyba bym nawet nie spojrzała na ten podkład na półce, a tu widzę, że daje ładny, naturalny efekt!
OdpowiedzUsuńmiałam go dawno temu, bardzo się nie polubiliśmy, kolor najjaśniejszy był za ciemny, i do tego ciemniał mi na twarzy - ale najważniejsze, że u ciebie się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńten to podobno nowy kolor, więc może wtedy nie był dostępny? Nie ciemnieje z czasem ...
UsuńJakoś nie przepadam za wytworami Eveline...zwłaszcza tymi do twarzy :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie gościł w moje kosmetczce, ale teraz chyba się zkusze :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńmoja mam go używa i jest zadowolona. Całkiem nieźle kryje rozszerzone naczynka
OdpowiedzUsuńFajny podkład, fajnie że nie obi efektu maski :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kryjącymi podkładami, ale ciekawa byłam jaki da efekt. I wychodzi na to, że całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że kryje całkiem nieźle, ale efekt jest bardzo naturalny ;) Pomyślę nad jego wypróbowaniem ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :) będę musiała się mu bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy choć na dzień dzisiejszy moje zapasy kosmetyczne nie pozwalają mi na zakup kolejnego podkładu to zapisuję go w moim 'kapowniku' :)
OdpowiedzUsuńdobrze to rozumiem... też mam czasem ochotę kupić jakieś nowości, ale zapasy trzeba zużyć...:)
Usuńja czasem nawet jak zastosuję krem,to mam podkreślone suche skórki
OdpowiedzUsuńja też:) w tym na szczęście krem pomaga... a może po prostu krem jest taki dobry? Testuję Femi
UsuńTeż używam jasnych beżów, szkoda, że niektóre wpadają w żółty.
OdpowiedzUsuńten na szczęście nie wpada ani w żółty ani pomarańcz:)
UsuńHmm.. ciekawy :) pierwszy raz o nim słyszę :) może spróbuję kiedy skończy mi się mój :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie! :))
kurcze fajny, chętnie go sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji ale fajny efekt uzyskałaś :)
OdpowiedzUsuńhttp://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Pozdrawiam
A długo to zmatowienie utrzymuje się na twarzy? :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę sporą część dnia... dodam że rzadko używam pudru na wierch
Usuńzaciekawiłaś mnie i chyba się na niego skuszę:)
OdpowiedzUsuńmarka już kilkakrotnie mnie zawiodła i chyba nie mam odwagi spróbować raz jeszcze
OdpowiedzUsuńNie miałam ale kryjące bardzo lubię bo też mam co ukrywać. :)
OdpowiedzUsuńU mnie wciąż czeka na użycie :)
OdpowiedzUsuń