Skarpety za zimowe dzionki...
Zima przyszła i chyba zagości na dłużej... W wolny wieczór szukałam sobie jakichś ciepłych skarpet i postanowiłam, że podzielę się z Wami moim "znaleziskami" z sieci. Nie znoszę nosić typowych kapci, ale uwielbiam ciepłe skarpetuchy )
1. Typowe bamboszki - byłam zdziwiona, że IKEA ma coś takiego w swoim asortymencie:) - IKEA - 39,99
2. Nienajtańsze kapcie z misiem - podobno masujące - allegro.pl - 79,00
3. Czerwone skarpetki z pomponami z oferty Oriflame -79,90
4. Nie za bardzo w moim guście, ale wyglądają na mega ciepłe - futrzaki.pl - 28,29
5. Musiały się też znaleźć skarpety w moim ulubionym kolorze - skarpeto.pl - skarpety z ABS - 29,99
6. Klasyczne, beżowe z podeszwą - skarpeto.pl - 14,99
7. Dla wielbicielem balerinek - butyraj.pl - 34,90
8. Kolejne bamboszki - obuwie-lizuraj.pl - 49,00
9. Coś dla wielbicielek błyskotek - skarpeto.pl - skarpety z cekinami - 29,99
Wpadło Wam coś w oko...? 79 zł pewnie za skarpety bym nie dała, ale chętnie bym przygarnęła 5,6 i 8...
Ja kocham ciepłe, grube skarpety, ale nie lubię takich skarpet z podeszwą raczej ;) Choć nr 2 są całkiem urzekające.
OdpowiedzUsuńja ostatnio przekonuje się do podeszwy, odkąd o mały włos ze schodów bym nie zjechała w zwykłych skarpetach;) ale też dużo zależy z czego ta podeszwa jest... :)
UsuńFajne skarpety. Na zimę i nie tylko jak znalazł. :)
OdpowiedzUsuńCzerwone najbardziej mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńdo mnie tylko cena nie przemawia :)
UsuńUwielbiam balerinki, zawsze kiedy są w biedronce to kupuje sobie jedna parę. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie skarpety! I mam ich całkiem sporo ;) fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie ze wpis się spodobal bo zastanawialam się czy publikować :-)
Usuń7:D mam podobne i kocham!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie skarpetko bamboszki :D
OdpowiedzUsuńja mam takie wysokie, wełniane ze stoiska "góralskiego" w hipermarkecie :D cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTo coś czego potrzebuję. Zimą strasznie marznę w nogi.
OdpowiedzUsuńJa w zimę nawet po domu chodzę w skarpetach narciarskich XD
OdpowiedzUsuń:-)
Usuńprzedostatnie piękne :)
OdpowiedzUsuńZwykle kupuję kapciuszkowate balerinki do chodzenia po domu w Biedronce - 2 dyszki max :]
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś takie futrzaki w norweski wzór - byłe maga ciepłe i uwielbiałam w nich pomykać :))
OdpowiedzUsuńZ Twoich propozycji większość bym przygarnęła :)
uwielbiam takie skarpeciątka:D
OdpowiedzUsuńJa mam takie kapcio-skarpety z Biedronki za 25 zł. Cieplutkie, milutkie, idealne do chodzenia po domu :)
OdpowiedzUsuńU mnie w biedronce zawsze rozmiaru brakuje :(
Usuń5 6 i 8 to także moje typy ;) sama nie lubię chodzić w kapciach aktualnie na nogach mam moje ulubione robione przez babcię na drutach kapcie i nie oddałabym ich za żadne skarby ;)
OdpowiedzUsuńTakie babcine sa najlepsze.... :-)
Usuńmam kapcie identyczne jak te z futrzaki.pl :) owszem, są bardzo ciepłe, jednak po ok miesiącu kapcie stają się ubite i tej ciepłoty już brak..
OdpowiedzUsuńCos jak te kozaczki emu :-)
UsuńNiektóre ceny porażają :O mi by te za 14,99 jak najbardziej wystarczyły :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie skarpetki ;)
OdpowiedzUsuńAle nie które ceny powalają ;)
http://katarzynkowyswiat.blogspot.com/
Sama mam swoje króliczki na nogach (aktualnie) i zima mi niestraszna!!! :-)
OdpowiedzUsuńkróliczki są fajne:)
UsuńJa nie przepadam za skarpetami z podeszwą...
OdpowiedzUsuńWitam :) Również nie znoszę kapci ;) Ale za to skarpetki ciepłe rzecz jasna uwielbiam :) :) :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post i do obserwowania :)
http://kosmetykiwmoimswiecie.blogspot.dk/2014/01/zel-z-aloesem.html
Raczej wolę zwyczajne kapcie, ale nie powiem, te wyglądają zabawnie.
OdpowiedzUsuńW carrym są dostępne śliczne, cieplutkie i milutkie kapcie.
OdpowiedzUsuńRozejrzę się jak będę gdzieś w pobliżu, bo i mnie w mieście nie ma :(
UsuńJa jestem zakochana w swoich grubych, kudłatych i cieplutkich skarpetach, które są idealne na zimę :D
OdpowiedzUsuńz opisu wyglądają ciekawie :)
UsuńWyglądają podobnie do tych: http://hdm2.pl/allegro/20131201/skarpetki01.jpg
UsuńChoć są grubsze.
skarpetuchy! kochamy ciepłe skarpetuchy :)
OdpowiedzUsuńja mam swoje ukochane 'smerfne" i choć nie często je noszę (bo nie lubię kapci nosić) to czasem na moich nogach lądują :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio ciepłe bamboszki kupiłam sobie na pyprzedaży w Daichmannie i teraz są jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńw moim mieście Daichamanna też nie ma :(
UsuńUwielbiam takie ciepluchy! ;)
OdpowiedzUsuńNr 6 jest przesłodki:) I niedrogi:)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
UsuńFajne :)
OdpowiedzUsuńchcę je wszystkie <3
OdpowiedzUsuńJak to zobaczyłam to od razu przypomniał mi się twój post :D może takie :D? :
OdpowiedzUsuńhttp://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/product.html#!/Wyprzeda%C5%BC/Kobiety/Sport/Odzie%C5%BC%20domowa/112155/1
tylko został już nr 39...
Sliczne sa:-) szkoda ze nie mój rozmiar ale może siostra znajdzie stacjonarnie :-) wielki dzięki za linka :-)
OdpowiedzUsuń