Yankee Candle - Lake Susnet
Dzisiaj znowu o Yankee Candle, tym razem o Lake Sunset. Był to mój pierwszy wosk, który dostałam od Nuneczki. Zapach tak mi się spodobał, że wybierając zapachy w Mydlarni ChocoBath.pl wzięłam także ten. Postanowiłam, że powędruje on do Was i możecie go wygrać w moim rozdaniu (KLIK).
LAKE SUNSET
- pogodne piękno złocistych promieni słonecznych
załamujących się na tafli niebieskiego, spokojnego jeziora. Słodko
piżmowy i nastrojowy zapach, przywołujący zejście zmroku.
Zapach jak zwykle jest dla mnie ciężki do określenia. Nie umiem pięknie opisywać zapachów, a i opisy producenta ciężko mi jest sobie przenieść na zapach. I tak jest w tym przypadku. Nie kojarzę zapachu z jeziorem, ale zrobił na mnie duże wrażenie. Czuję delikatne, trochę słodkie perfumy. Zapach jest delikatny, nienachalny i tworzy miły nastój w mieszkaniu. Nie jest to zapach który gra pierwsze skrzypce, a raczej dopełnia nastrój mieszkania (chyba niegramatycznie?). Jedyna jego wada jest taka, że mój nos szybko do niego się przyzwyczaja. Z początku myślałam, że po prostu po zgaszeniu go nie czuć, ale gdy wyszłam na zakupy i wróciłam do domu to zapach nadal był obecny.
Podsumowując, jest to jeden z moich ulubieńców.
Nazwa: Yankee Candle, Lake Sunset
Pojemność: 22 g
Cena: 6 zł
Dostępna: Mydlarnia ChocoBath.pl
ciekawe jak faktycznie pachnie.
OdpowiedzUsuńTo mój ulubiony zapach YC :)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze woskow :)
OdpowiedzUsuńA ja nie miałam jeszcze żadnego wosku YC, w mydlarni stacjonarnej chciałam kupić to sobie zażądali kosmiczne 15 zł za sztukę :/
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ale podczas następnych woskowych zakupów Lake Sunset z pewnością wyląduje w moim koszyku...:-)
OdpowiedzUsuńNIe wiem czy go znam, chyba nie miałam jeszcze. :)
OdpowiedzUsuńno, no ładną kolekcję juz masz:D
OdpowiedzUsuńTeż się z tym zapachem polubiłam, jest bardzo delikatny, ale jednocześnie subtelny :) I nie boli po nim głowa! ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tego zapachu :(
OdpowiedzUsuńOj ślicznie wyglądają :) muszę je zakupić w najbliższym czasie!
OdpowiedzUsuńhttp://jesseyworld.blogspot.com/
Nie miałam a wydaje się być kuszący :)
OdpowiedzUsuńbardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuń