Krem na dzień i emulsja oczyszczająca od Avon
Dzisiaj chciałam Wam króciutko przedstawić dwa kolejne kosmetyki Avon. Ponieważ paczka ambasadorska była naprawdę spora (KLIK) postanowiłam się jej zawartością podzielić z siostrą. Bez wahania wybrała kremową emulsję oczyszczającą. Okazało się, że kupuje ten kosmetyk regularnie, a to będzie już 4 opakowanie.
Emulsja schowana jest w przeźroczystym pojemniczku z pompką. Dużą zaletą jest to, że opakowanie ma klips zabezpieczający przed wylaniem. Dzięki niemu pompka jest zablokowana i bez problemu kosmetyk możemy zabrać w podróż.
Emulsja jest koloru brzoskwiniowego. Konsystencję porównałabym do mleczka. Jedno naciśnięcie pompki odmierza odpowiednią ilość kosmetyku - zobacz zdjęcie niżej.
Nie byłabym sobą gdybym choć raz jej nie użyła. Uczucie bardzo
przyjemne, skóra nawilżona, jednak z usuwaniem makijażu emulsja słabo
daje sobie radę. Zapytałam siostry co sprawia, że jest to już
kolejne opakowanie? Stwierdziła, że używa tej emulsji głównie po
demakijażu. Jest zachwycona jak skóra wygląda po użyciu tego kosmetyku.
Emulsja ładnie nawilża, odświeża skórę i zastępuje jej krem nawilżający.
I rzeczywiście w takim działaniu sprawdza się idealnie.
Podsumowując emulsja świetnie nawilża i odżywia skórę, oczyszcza z zanieczyszczeń, ale średnio nadaje się do demakijażu.
W obecnym katalogu emulsja jest w promocji za 12,99 zł (KLIK - str.168)
Nazwa: AVON, Revitalising Retreat with Chinese Ginseng, Cream Cleanser (Rewitalizująca kremowa emulsja do oczyszczania twarzy)
Pojemność: 150 ml
Cena: 25 zł - cena regularna
Dostępny: AVON
Kremik schowany jest w eleganckim, niebieskim opakowaniu z pompką. Takie opakowanie bardzo mi się podoba - naprawdę robi wrażenie luksusowego.
Skład:
Krem jest biały, lekki i szybko się wchłania (tak, tak - też musiałam chociaż raz użyć:) Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć jedną miarkę, jaką odmierza pompka - tyle kremu starczyło na moją twarz, więc krem zapowiada się wydajny.
Od razu po użyciu kremu skóra robi się delikatna, miałam wrażenie, jakbym miała na sobie jakąś bazę wygładzająca - krem idealnie sprawdza się jako baza pod makijaż. W dłuższym okresie stosowania krem bardzo dobrze nawilża, chroni przed szkodliwymi czynnikami, a skóra wygląda naprawdę promiennie. Krem ma lekką konsystencję więc nie zapycha skóry.
Podsumowując, kremik bardzo fajny, szczególnie jako baza pod makijaż.
W obecnym katalogu krem do twarzy jest w promocji za 49zł (KLIK - str.138)
Nazwa: AVON, Anew Clinical, E-Defence, Krem ochronno-naprawczy na dzień
Pojemność: 30 ml
Cena: 68 zł - cena regularna
Dostępny: AVON
niestety żaden u mnie nie gościł..
OdpowiedzUsuńO ten pierwszy produkt mnie zainteresował. :)
OdpowiedzUsuńJa również nigdy nie używałam tych produktów. W ogóle dawno nie gościły u mnie produkty Avon. ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie głupia sie wydaje ta emulsja :)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego, niestety kosmetyki avon przestały mnie kusić już jakiś czas temu, a muszę przyznać że byłam ich miłośniczką.
OdpowiedzUsuńTaki krem z chęcią bym wypróbowała . Akurat skończyłam magiczną trzydziestke
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam tych kosmetków a z kremowymi żelami za bardzo się nie lubię choć moja sąsiadka nagminnie go stosuje :)
OdpowiedzUsuńzauważyłam że większość kosmetyków od Avon znajduje lepsze wykorzystanie do innych celów niż do tych do których są przeznaczone :)
OdpowiedzUsuńFajnie że Ci służy krem, mnie niestety podrażniają. :( Miłego świątecznego wieczoru. :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta emulsja oczyszczająca, pomijając nawet to, że średnio sprawdza się przy demakijażu :)
OdpowiedzUsuńOgólnie rzecz ujmując, to lubię kosmetyki Avonu. Ich kremy jednak zawsze mnie zapychają i chyba na w/w przez Ciebie opisywany raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że po kilku wpadkach z kosmetykami z avonu boję się zamawiać czegokolwiek nowego :) Ostatni żel do mycia twarzy tak mi zmasakrował cerę, że teraz staram się kupować tylko sprawdzone kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńta emulsja wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za kosmetykami Avon... a do demakijażu używam tylko żelu albo płynu micelarnego, nie lubię mleczek czy emulsji bo nie nadają się do mojej mieszanej cery :P
OdpowiedzUsuńOba produkty mnie zainteresowały:) Krem naprawdę wygląda luksusowo i plus za SPF:)
OdpowiedzUsuń