Czy ja jestem nienormalna?

Czy ja jestem nienormalna?

Ostatnio dostaję coraz więcej maili z zapytaniami o pomoc przy blogu... Ale nie o to bym zrobiła szablon, ale żebym podpowiedziała kod na to czy tamto... a później jak,gdzie to wgrać, czemu nie działa, itp...

Przyznaję się czasem sama potrzebuję jakieś małej podpowiedzi i są osoby, którym jestem bardzo wdzięczna za odpowiedzi. Rozumiem, też jeśli ktoś ma jakieś pojęcie i potrzebuje tylko "podopowiedzi". Ale czasem wychodzi na to, że muszę od początku krok po kroku wszystko tłumaczyć i zajmuje mi to sporo czasu.

Według mnie to tak jakbyśmy pojechali do mechanika, stanęli na jego podwórku i nie korzystali z jego pracy... tylko chcemy żeby nam podpowiadał jak go naprawić auto, jaką część kupić, a sami nie mamy o tym bladego pojęcia.... No i wychodzili z założenia, że mechanik nic nie zrobił bo nie tknął samochodu ręką. A jego czas poświęcony na tłumaczenie? Wiedza, na której zdobycie też poświęcił wcześniej czas?

Powiedzcie czy tylko ja uważam, że to troszkę nie fair? Nie chcę, żeby ktoś się poczuł urażony i to nie jest tak, że "wiem,ale nie powiem". Wiedzą to osoby, które korzystały z mojej pomocy. Poza tym dałam też możliwość zadawanie pytań o blogera, na które będę sukcesywnie odpowiadać na blogu. Oczywiście jeśli ktoś szybko potrzebuje jakiejś pomocy, to odpowiadam na maile. Ale uważam, że nie może być tak, że ktoś liczy na moje podpowiedzi mając zerowe pojęcie o edycji bloga, a później się chwali np, że sam wyszystko zrobił, a mnie ma w d...

Poza tym niestety nadziałam już na takie sytuacje z blogerkami "rozkręcającymi bloga"... Podpowiadałam, pomagałam... a w momencie gdy ja potrzebowałam pomocy, kończyło się na obietnicach... zebrały obserwatorów i teraz mają mnie gdzieś.

Nie lubię narzekać na łamach bloga, ale naprawdę wydaje mi się, że coś jest nie tak..

A jakie jest Wasze zdanie? Przesadzam?

Komentarze

  1. mysle, ze nie przesadzasz. I dobrze, ze piszesz o tym na blogu. Wiadomo jak ktos nam pomaga to i my musimy sie odwdzieczyc, to powinno byc naturalnym odruchem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już nawet nie chodzi, że "odwdzięczyć", ale skoro nie ma się pojęcia żadnego, to chyba lepiej oddać go do zrobienia komuś, a nie ciąglę zadawać pytania... i udawać że wszystko zrobiło się samemu...

      Usuń
    2. no tak, ja oddalam bloga w Twoje rece i jestem zadowolona z efektu :) sama bym tego raczej nie pojela

      Usuń
    3. najlepsze są teksty w stylu ... "niestety nie stać mnie na metamofozę (nie pytając nawet ile kosztuje, ale to pomijam) ani nie mam nic na wymiankę, więc nie chcę zamówić szablonu. Ale powiedz mi jak zrobić to czy tamto, skąd wziąć taki gadżet, jak to przesunąć, czemu to nie działa itd..."
      Cieszę się że jesteś zadowalona :) Mnie też się podoba twój miętowo-koralowy blog :)

      Usuń
    4. Ja ostatnio też miałam przykrą sytuację. Zrobiłam nagłówek, poświęciłam swój czas, po czym dostałam wiadomość, że ta osoba jednak rezygnuje i koniec kontaktu... Trochę to nie fair, skoro poświęcamy swój czas a ktoś nawet nie potrafi powiedzieć zwykłego "dziękuję" :(

      Usuń
    5. Ty tez tworzysz piękne rzeczy.. no wlasnie to druga sprawa... ty poswiecilas swój czas a nawet ktoś się nie pofatygowal podziekowac... niektórzy chyba nie rozumieją ze to naprawdę zabiera dużo czasu...

      Usuń
  2. Nie nie jesteś nienormalna, choć w pewnych kwestiach pewnie jakiegoś tam świra masz - jak każdy. No ja bardzo dobrze rozumiem Twoja irytację. Szybciej pewnie byś zrobiła komuś tego bloga niż wytłumaczyła od początku co ma jak i gdzie wrzucić - zrozumiałe. Współczuję takich mejli i zapytań :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdopodobnie rzeczywiście szybciej sama bym zrobiła... bo tłumaczenie krok po kroku jest naprawdę męczące, szczególnie jak ktoś w ogóle nawet nie ma pojęcia jak np. używać projektanta...
      Lubię jak ktoś zadaje pytania, o ile ma choć jakieś pojęcie... w każdym razie na każde odpisuje ;)

      Usuń
    2. A ... i ja tez uważam, że każdy jest trochę "nienormalny"... Inaczej byłoby nudno :)

      Usuń
  3. Jeżeli chce przypisać sobie całą zasługę stworzenia bloga od podstaw to tworze. Jak nie umiem chylę głowę, sypie popiołem i idę po pomoc do kogoś, kto to potrafi.
    Przypisywanie sobie czyiś zasług? Nie ma się czym chwalić. Co potem jak już nikt nie będzie chciał pomóc?

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację. Pomóc to jedno, a zrobić wszystko za kogoś to co innego. Jak to mówią "daj palec.."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację... czasem nie warto być zbyt miłych... ale czasem aż mnie rozśmiesza jak tłumaczę jak dodać gadżet a ktoś nawet nie ma pojęcia jak to podlinkować...

      Usuń
  5. Weź, ludzie są bezczelni...ja przez dlugi czas sama staralam się robić wszystko na blogu, jak czegoś nie umialam to szukalam instrukcji krok po kroku w internecie i probowalam póki nie uzyskalam zadowalającego efektu. Ale dobrze wiem, że grafik ze mnie beznadziejny (dlatego zglosilam się po pomoc do ciebie). Dla mnie to oczywiste, że jeśli ktoś mi pomaga to mu się odwdzieczam- jak ta osoba nie chce prezentów to chociaż wypada jej podziękować na lamach bloga... bo przypisywanie sobie cudzych zaslug to naprawdę bezczelny sposób łechtania własnego ego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety czasem mam wrażenie ze te osoby nie pofatygowaly sie nawet poszperac po necie...

      Usuń
    2. Bo idą na łatwizne...prościej jest się zapytać niż samemu szukać :-)

      Usuń
    3. No wlasnie... Nie chce im się swojego czasu poświęcić, ale mój się nid liczy :-)

      Usuń
  6. Masz rację, nie ma co się dziwić, że się wkurzasz. Moim zdaniem takie odwracanie się jest trochę nie fair, co to za problem napisać choćby na dole notki "widzicie moje nowe linki? prawda, ze ladne? pomogla mi z nimi Karolina z bloga XYZ". Ot proste, zwyczajne podziekowanie...

    OdpowiedzUsuń
  7. A Ty mi pomogłaś od początku do końca i jestem Ci mega wdzięczna i gdybyś potrzebowała cokolwiek ode mnie to zrobię wszystko żeby Ci pomóc i się odwdzięczyć;*

    OdpowiedzUsuń
  8. NIe przesadzasz, dobrze że o tym napisałaś. Musisz nauczyć się odmawiać bo Ci doby zabraknie a i tak nic z tego mieć nie będziesz. Co innego drobna podpowiedź a co innego cała instrukcja. Nie dawaj się, za naukę też się płaci. Za darmo nic nie ma. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja bym powiedziała tak, ze skoro sie tym trudnisz to ludzie sie do Ciebie zwracają, ale no wiem, rozumiem Cie bo bywają osoby bezwględne i jak dasz palec to wezmą cała rękę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może tak... nie zabraniam zadawania pytań... ale warto mieć umiar i wyczucie :-)

      Usuń
  10. Wiesz, tak sobie czytam ten artykuł i aż się uśmiałam, bo pamiętam jak mi tłumaczyłaś od podstaw jak zrobić podstrony na blogu, a ja jak taka ciemna masa męczyłam Cię pytaniami-co? jak? gdzie? ;) Do tej pory HTML to dla mnie zagadka , tak samo jak niektóre narzędzia blogerra(nie działa mi bloglovin i nie umiem tego naprawić, chyba skasuje),ale w tej chwili,a się boję o to zapytać... ;) Ciemna masa ze mnie w tej kwestii i przyznaje się bez bicia. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie dziala ci przycisk bloglovin to sprobuj go dodać od nowa bo ostatnio z bloggerem bylo trochę problemów. A jeśli sam bloglovin ci nie dzielą to nie pomocą bo sama go nie ogarniam niestety :-)

      Usuń
  11. Myślę, że powinnaś być stanowcza w tym temacie, jakby się nie patrzeć to Twoja praca, może hobbystycznie, ale jednak praca i czas. Według mnie to Ty powinnaś ustalać granice i ewentualnie na takie "zapytania" nie odpowiadać. Ja jestem szalenie zadowolona z wyglądu bloga i kanału YT po Twojej metamorfozie i jeszcze raz dziękuję :* Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana masz absolutna racje, ktos po prostu che cie wykiwac i swietnie to opisalas. Ludzie totalnie nie szanuja pracy innych, oczywiscie nie wszyscy ale czesc niestety taka juz jest. Szkoda slow na tego typu zachowania, a Ty z Twoja cierpliwoscia kiedys zostaniesz Swieta :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się!!! Masz rację!! Sama nie znam się na tworzeniu szablonów i innych rzeczy na blogu, zgłosiłam się z tym do Ciebie i nie żałuję. Zrobiłaś kawał dobrej roboty i pewnie nie tylko przy moi blogu się narobiłaś. Niestety są ludzie, którzy wykorzystują drugich bez żadnych skrupułów! Nie przejmuj się.... Jeśli ktoś coś chce to na Twoim blogu informacje znajdzie. Ludzie bywają bezczelni.... Brak słów...

      Usuń
  13. Wielu ludziom po prostu nie chce wklepać się w Google tego czego szuka, ja właśnie w ten sposób nauczyłam się jak i co zrobić na blogu ;) szukałam na necie podobnych problemów czy też instrukcji "krok po kroku" ;)
    Rozumiem, pomóc czasami komuś, ale nie odwalać za kogoś całej roboty :)

    OdpowiedzUsuń

  14. Myślę że masz racje i każda pomoc czy współpraca powinna działać w dwie strony :) A ja ciemna jestem co do niektórych rzeczy jeśli chodzi o bloga i mojego chopa terroryzuje coby mi pomógł.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgadzam się z Tobą. Jest strasznie dużo ludzi, którzy oczekują od nas pomocy i nie rozumieją, że mamy swoje sprawy itp. Bo już nie chodzi o to by się jakoś specjalnie odwdzięczali. Czasami wystarczy "dziękuję", ale chodzi o sam fakt, nie szanowania czyjegoś czasu, poświęcenia czy zaangażowania. A to cholernie nieludzkie jest, przynajmniej moim zdaniem. Nie wspominając już o lenistwie, bo do ilu rzeczy można dojść samemu, wystarczy tylko chwilę posiedzieć, pomyśleć, wpisać coś w google i gotowe(aczkolwiek fakt, że nie zawsze wszystko można znaleźć w tej zacnej wyszukiwarce).
    Mam nadzieje, że nie trafisz już na ludzi, którzy chcą po prostu Cię wykorzystać i Twoją dobrą wolę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czy szukanie informacji w google aż tak boli?;x Ludzie powinni zrozumieć, że w życiu nikt nic nikomu na tacy nie podaje i trzeba być samodzielnym. Szczególnie kiedy to takie proste i internet roi się od pomocnych artykułów:)
    Dobrze, że o tym napisałaś, bo wkładasz w blogi wiele pracy, a niektórzy mogli o tym nie pomyśleć zasypując cię gradem pytań.

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślę , że masz rację. Mają przecież google

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. To jest dobry powód do zrobienia tutoriali :) Wiem, że Twój blog jest kosmetyczny, ale świetnie się w tym orientujesz i znasz, więc nie wiedzę nic przeciwko. Później tylko będziesz odsyłać do danych postów i z głowy ;) A wyświetlenia i statystyki też skoczą ;) Sama nieraz szukałam pomocy w necie, bo jak ktoś zaczyna to faktycznie może się w tym wszystkim pogubić.

    OdpowiedzUsuń
  20. W zupełności popieram Cię. Jeśli chodzi o drobnostkę to fajnie jeśli pomagasz, ale jeśli chodzi o cały szablon i tracenie czasu na tłumaczenie krok po kroku to nie fair wobec Ciebie. Ja sama uczę się robić szablony, a mimo to zgłosiłam się do Ciebie bo wiem, że jeszcze nie dam rady stworzyć niczego sama. Nie czułabym się dobrze gdybym Ciebie poprosiła o prowadzenie za rączkę... Nauczenie się tego to czasochłonna i ciężka praca.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja też się z Tobą zgadzam. Jakby nie patrzeć to jest Twoja praca, a wiadomo że za wiedzę trzeba płacić:) Mój tata w takich sytuacjach powtarza, że Jego ojciec musiał dwie krowy sprzedać żeby On mógł zdobyć taką wiedzę jaką ma...i Ty też się tego trzymaj;)

    OdpowiedzUsuń
  22. masz racje, ja widze że tutaj śa takie kwiatki jakich mało...we wszystko jestem w stanie uwierzyć

    OdpowiedzUsuń
  23. Z jednej strony większość informacji można wyszukać w internecie, ale Ty masz tą wiedzę i możesz szybko coś poradzić. Dlatego osoby korzystają z Twoich usług, jeżeli się dzielisz tą wiedzą to powinny całować Cię po nogach i rękach ponieważ sama wiesz ile czasu czasami trzeba poświęcić by rozgryźć jakiś problem i znaleźć rozwiązanie. Wiedza kosztuje i to dużo. Albo poświeci się swój czas albo pieniądze. A jeżeli chce się kogoś oszukać i chwalić się, że samemu się coś zrobiło to jest przykre, bo wiem że taka osoba jest zdolna do wszystkiego i to co pisze na swoim blogu nie ma dla mnie żadnej wartości.

    OdpowiedzUsuń
  24. Masz rację!:)Zgadzam się z Tobą!:) Nie przesadzasz!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz - to niezwykle motywuje do dalszego pisania!