Szukamy maseczki idealnej: Oriflame, Aqua Rhythm

Dzisiaj pierwszy post z serii "Szukamy maseczki idealnej". Kto nie wie o co chodzi to zapraszam TUTAJ.


Dzisiaj miałam opisać inną maskę, ale przez brak czasu, atrakcje zapewniane przez dzieciaki, gości itd... nie zdążyłam jej użyć. Chciałam Wam więc opisać maseczkę, którą skuszona pozytwnymi opiniami  kupiłam jakiś czas temu . Mowa o maseczce Aqua Rhythm od Oriflame.





Skład: 
AQUA, DIMETHICONE, BUTYLENE GLYCOL, GLYCERIN, BETAINE, TREHALOSE, PEG-60 HYDROGENATED CASTOR OIL, AMMONIUM ACRYLOYLDIMETHYLTAURATE/BEHENETH-25 METHACRYLATE CROSSPOLYMER, PHENOXYETHANOL, IMIDAZOLIDINYL UREA, PARFUM, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, SODIUM HYALURONATE, ETHYLPARABEN, CITRIC ACID, FURCELLARIA LUMBRICALIS EXTRACT, CI 42090, CI 19140

Maseczka schowana jest w niebieskiej, przeźroczystej tubce z nakrętką. Fajnie, że widać ile kosmetyku jest w środku.


Maseczka ma gęstą, klejącą konsystencję, ale bardzo łatwo rozprowadza się po twarzy i równie łatwo zmywa. Zauważyłam, że jest też bardzo wydajna.



Kupiłam ją mając nadzieję na spełnienie obietnicy o mocnym nawilżeniu skóry. Niestety rewelacyjnego działania nie zauważyłam. Chciałam pozbyć się suchych skórek, ale i na to nie pomogła.
Jak dla mnie maseczka jest bardzo przyjemna. Po jej użyciu skóra jest gładka, miła w dotyku i nabiera ładnego koloru. Efektem jest oczyszczona i zdrowa cera. Szkoda tylko, że mega nawilżenia nie ma.

Podsumowując, moja ocena jest mocno subiektywna. Podejrzewam, że gdybym wcześniej nie czytała innych recenzji byłabym zadowolona. Niestety liczyłam na bardziej spektakularne efekty. Widać to maseczka nie dla mojej cery.

Nazwa: Oriflame, Aqua Rhythm, Intensywnie nawilżająca maseczka żelowa
Cena: ok. 30 zł w cenie regularnej
Pojemność: 75 ml
Dostępny: Oriflame

Ktoraś z Was jej używała? Jak wrażenia?

Komentarze

  1. Nie używałam jej, ale lubię kosmetyki Oriflame. Szkoda, że nie nawilżyła Twojej skóry :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wczoraj publikowałam recenzję fajnej maseczki mocno nawilżającej ;) Przynajmniej na mojej mocno wysuszonej skórze dobrze się sprawdza :)
    Co do oriflame już od dłuższego czasu nic u nich nie zamawiam, za dużo razy się przeliczyłam(jak z avonem).

    OdpowiedzUsuń
  3. Z Oriflame nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze jej nie używałam, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Oriflame uzywałam dwóch maseczek, jedna owocowa, któa strasznie mnie podrażniła a druga Swedish Spa, któa w działaniu była o wiele lepsza choć zadawalających efektów również nie dawała..

    OdpowiedzUsuń
  6. Silikon na 2 miejscu nie zachęca. jakoś nie mam zaufania do ich maseczek, bo się kiedyś przejechałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie używałam jej i jakoś brak nawilżenia mnie zniechęca do wypróbowania... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jakoś mnie nie zachęca do siebie ta maseczka... no i nie bardzo przepadam za tą firmą...

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam nigdy maski z Oriflame:/

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam jeszcze żadnej maski z oriflame :p

    OdpowiedzUsuń
  11. Też nigdy nie miałam, ale rzadko sięgam po kosmetyki Oriflame :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie używałam, ale ja dawno już nie miałam produktów z Oriflame:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam maseczek z Oriflame..

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używałam ale to dlatego,że jakoś za Oriflame nie przepadam :)
    u mnie niebawem też maseczkowy post ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja jeszcze z Oriflame nie miałam maseczki ;) U mnie też nie długo maseczkowy wpis - moze jutro albo w piątek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam tej maseczki, ale nie kusi mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakoś nie jestem zaskoczona takim działaniem

    OdpowiedzUsuń
  18. Używałam jej. Uczuliła mnie i mojego chłopaka, jak stosowaliśmy ją po plastrach Beauty Formulas. Nosy nas swędziały :D Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło. Nie nawilżała mojej twarzy, tylko sprawiała, że się potem cera lepiła. Na dwóch pierwszych pozycjach ma składniki, które mogą powodować niedoskonałości. Nie lubię jej. Zmieszam ją w cukrem i będę miała peeling cukrowy do ciała czy rąk. Już jej więcej nie nałożę na twarz. Nikomu!

    OdpowiedzUsuń
  19. Używałam jej. Uczuliła mnie i mojego chłopaka, jak stosowaliśmy ją po plastrach Beauty Formulas. Nosy nas swędziały :D Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło. Nie nawilżała mojej twarzy, tylko sprawiała, że się potem cera lepiła. Na dwóch pierwszych pozycjach ma składniki, które mogą powodować niedoskonałości. Nie lubię jej. Zmieszam ją w cukrem i będę miała peeling cukrowy do ciała czy rąk. Już jej więcej nie nałożę na twarz. Nikomu!

    OdpowiedzUsuń
  20. z Oriflame'u używałam tych tańszych maseczek i dość fajnie się sprawdzały:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz - to niezwykle motywuje do dalszego pisania!