Rewelacyjny balsam do włosów!!! - Romantic Proffessional
Uwielbiam dbać o włosy, stąd odżywek, masek i maseczek w łazience zawsze mam zapas. Dzisiaj przyszła pora na moją opinię o balsamie regenerującym do włosów Romantic Proffessional, który dostałam od Forte Sweden.
Kilka słów od producenta:
Skład:
Balsam schowany jest w olbrzymiej butli, mieszczącej aż 950 ml! Dozownik z pompką jest bardzo wygodny, choć mi przy pierwszym użyciu "odskoczył" i na miejsce już nie wrócił. Ale ja blondynka jestem.... może da sie z tym coś zrobić a ja nie potrafię ;)
Opakowanie jest szare, nieprzeźroczyste, więc nie wiadomo ile balsamu jeszcze pozostało. Nie wiem także jak z wydobyciem odżywki do ostatniej kropelki, bo ubyło mi jej zaledwie troszeczkę.
Balsam jest biały, niezbyt gęsty. Łatwo rozprowadza się na włosach i nie spływa. Ma też bardzo przyjemny, kokosowy (chyba?) zapach, który jest lekko wyczuwalny również po umyciu włosów.
Balsam jest też bardzo wydajny - wystarczy niewiele odżywki by pokryć całe włosy. A duża, bardzo duża butla sprawia, że z pewnością przez długi czas nie musimy się rozglądać za nową odżywką.
Producent zapewnia, że balsam wystarczy pozostawić na włosach przez minutkę. Krótko, prawda? Ale w przypadku mamy dwójki dzieciaków czas jest na wagę złota, więc taka informacja przykuwa uwagę. A co się dzieje po upływie minuty?
W moim przypadku balsam bardzo się sprawdził. Po jego użyciu włosy są gładkie, lśniące, odżywione, a jednocześnie nie obciążone. Podobnie jak w przypadku maski Mrs Potter's mam wrażenie, że po wysuszeniu włosy są niezwykle lekkie i jakby podniesione u nasady, a ten efekt bardzo mi się podoba. Wydaje mi się też, że dzięki temu balsamowi moje włosy są bardziej podatne na stylizację. I to wszystko naprawdę po minucie!
Podsumowując - balsam daje rewelacyjne efekty, a cena w porównaniu do pojemności i działania jest śmiesznie niska. Szkoda, że jest ciężko dostępny, ale gdy się skończy z pewnością poszukam następnej butli.
Nazwa: Forte Sweden, Romantic Proffessional, Balsam Regenerujący do włosów
Cena: ok. 12- 13 zł
Pojemność: 950 mlDostępny: lokalne drogerie
Używałyście tego balsamu? Zgadzacie się z moją opinią czy macie inne zdanie?
niestety nie mogę tej zółtej serii nigdzie stacjonarnie dostać :/
OdpowiedzUsuńinteresujący :)
OdpowiedzUsuńhm....mnie mrs potter's, nie leża, przynajmniej ta co miałam ostatnio!!!! obawiałbym sie że ten alkohol w składzie może w konsekwencji wysuszać!!!!
OdpowiedzUsuńwidzialam go w osiedlowej drogerii:) nawet chciałam kupić, ale ostatecznie zrezygnowałam a szkoda:)
OdpowiedzUsuńbalsamu do włosów to ja jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńSkoro daje efekt uniesienia, to muszę kupić, chociaż nigdy u mnie nie spotkałam tych produktów
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę go nigdzie znaleźć, a kusi:)
OdpowiedzUsuńMinutka starczy? To naprawdę malutko:) I cena mała :) Jak wpadnie mi gdzieś w oko to na pewno wezmę :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go w drogerii, muszę go chwycić ;)
OdpowiedzUsuńodpada chociażby nie wiem jakie cuda robił, bo nie cierpię takich wielkich butli:D
OdpowiedzUsuńnie spotkałam się jeszcze z tym balsamem,ale sama mam 2 dzieci więc ta minuta i super działanie jest bardzo zachęcające!
OdpowiedzUsuńWydaje się bardzo ciekawy;)
OdpowiedzUsuńWygląda interesująco ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten balsam na oczy ;) Szkoda, że jest dostępny tylko w tak dużej butli. Gdyby był w małej to zapewne kupiłabym go na wypróbowanie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam maskę tej firmy i sie u mnie nie sprawdziła i trochę zniecheciło mnie to do całej marki..
OdpowiedzUsuń