Krem do stóp + pumeks
Ostatnio dostałam dwa produkty do pięlęgnacji stóp - pumeks i krem. Dzisiaj troszeczkę Wam o nim napiszę.
Krem do stóp Green Pharmacy schowany jest w 100ml tubce, ideantycznej jak krem do rąk (KLIK). Mogę więc powtórzyć to co napisałam w poprzedniej recenzji - zabiezpieczenie sreberkiem jest dla mnie plusem, ale zamieniłabym nakrętkę na zamknięcie typu klik.
Kremik jest koloru lekko zielonego, raczej rzadki. Zapach typowy, ziołowy - szczerze powiem, że nie przepadam za tym zapachem, ale nie znalazłam jeszcze kremu przeciwgrzybicznego bez tego specyficznego zapachu.
Krem bardzo łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Jakoś krem do stóp nie jest kosmetykiem, o którym pamiętam codziennie, więc jeśli już go używam to smaruję grubszą wartwę, skarpetki i spać...
Jak się sprawdza? Czuć nawilżenie i wygładzenie skóry, choć nie jest to efekt długotrwały. Z pewnością jednak przydaje się gdy często odwiedzamy basen lub po powrocie z jeziora.
Nazwa: Green Pharmacy, Krem do stóp odświeżająco - ochronny przeciwgrzybiczny Kora Dębu Rokitnik
Cena: 5,60 złPojemność: 100 ml
Dostępny: sklep JM Spa&Wellness
Drugą rzeczą jest pumeks, który zapakowany był w przeźrczystą folię. Opakowanie chyba nie jest oczywiste, bo czasem spotykałam się w sklepie z pumeksami leżącymi luzem, lub z naklejoną lub owiniętą etykietką. Wolę jednak używać pumeksu nie macanego przez tysiące rąk...
W pierwszym momencie gdy go wzięłam w ręce pomyślałam, że słabiutki. Wydawał mi się gładki, delikatny... Jednak okazało sie, że całkiem dobrze sobie radzi z marwtym naskórkiem, mimo, że nie czuć efektu "szorowania". Jestem z niego bardzo zadowolona.
Nazwa: Pumeks Naturalny
Cena: 2,5 zł
Dostępny: sklep JM Spa&Wellness
ja wole tarki do stóp od pumeksów ;)
OdpowiedzUsuńPumeks bardzo fajnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńskusiłas mnie tym kremem do stóp :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten kremik, jest dosyć sympatyczny. Akurat mi się mój skończył i muszę upolować coś nowego. Ja mam popękane pięty, ale na to mało który krem pomoże tak po prostu, zazwyczaj trzeba się przyłożyć i trochę czasu poświęcić na regenerację. A pumeksy najczęściej spotykam jednak zapakowane:)
OdpowiedzUsuńKremik bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńja dostałam 2 kremy do rak
OdpowiedzUsuńja wole pumeksy niz tarki :)
OdpowiedzUsuńO patrz, a ja za cholerkę koloru kremu nie mogłam uchwycić :P Good Fotograf ;)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię krem do stóp z Green Pharmacy aczkolwiek mam inną wersję taką małą na odciski i odparzenia czy jakoś tak :)
OdpowiedzUsuńJa też nienawidzę kupować takiego "macanego" pumeksu;)
OdpowiedzUsuńLubie ten pumeks bo nie jest bardzo ostry i jest bardzo wygodny w rtzymaniu w dloni, nie wyslizguje sie pod prysznicem, no i pazurkow sobie o niego nie zepsulam :)
OdpowiedzUsuń