Oszuści na Tablica.pl - aktualizacja

Miałam nie pisać tego posta, ale... może komuś to pomoże.

Jakiś czas temu chciałam kupić telefon. Szukałam ogłoszeń głównie na allegro i tablica.pl. Znalazłam taki, który mi się spodobał, ale ogłoszenie znalazłam na Tablica.pl. Rozmawiałam z Panem na gg, przesłał mi kilka dodatkowych zdjęć i wszystko wyglądało ok. Fakt, że telefon był trochę tańszy od innych tego samego modelu, ale to akurat nie wzbudzało moich podejrzeń. Wcześniej też kupowałam telefony sporo taniej, głównie od osób, które dostawały telefon za przedłużenie umowy abonamentowej - i zawsze transakcje dochodziły do skutku. Z racji, że na Tablicy nie ma czegoś takiego, jak bezpieczne zakupy, uzgodniłam ze sprzedającym, że wystawi aukcję na allegro. Dzięki temu miałam potwierdzenie zawarcia umowy i mogłam w razie problemów skorzystać z "Programu Ochrony Kupujących". Sprzedający nalegał na przelew przez jakąś stronę internetową (nie będę podawać nazwy), jednak nie zgodziłam się i zrobiłam przelew z własnego banku i od razu wydrukowałam sobie potwierdzenie. Sprzedający zobowiązał się do wysłania telefonu na następny dzień. Jednak na drugi dzień dostałam maila od allegro, że konto tego Pana zostało zawieszone - miła Pani z allegro nie mogła podać dokładnych powodów, jednak napisała, że wynika  to, z naruszenia zasad allegro. Od razu napisałam do sprzedającego (który zresztą utrzymywał, że zablokowano mu konto, bo nie zapłacił rachunku - tu mi czołg jedzie... :), że do godziny15 czekam na potwierdzenie nadania paczki, w przeciwnym wypadku sprawa trafia do allegro i na policję. Jednak o 15 zamiast informacji o wysyłce, dostałam informację, że Pan sprzedał telefon za wyższą cenę i przelewa mi pieniądze na konto. Fakt, pieniądze przyszły, ale z innymi danymi (może prawdziwymi?). I tu sprawa mogłaby się zakończyć, ale...

Sprawdziłam jednak, że ogłoszenie na Tablicy nadal się znajduje. Postanowiłam założyć nowe gg i odezwałam się do Pana jako osoba zainteresowana kupnem. Okazało się, że telefon jest nadal na sprzedaż. Poprosiłam o dodatkowe zdjęcia, żeby mieć pewność, że chodzi o ten sam telefon. Pan powiedział, że za chwilkę je zrobi, żebym zobaczyła jak w tym momemencie wygląda. Po paru minutach przesłał mi "świeżutkie" zdjęcia - jak się okazało, identyczne jak za pierwszym razem. Poinformowałam więc Pana że wczoraj kupiłam ten telefon, zrobiłam przelew, więc zgłaszam sprawę na Tablicę. Szanowny Pan zablokował mnie na gg, ale co dziwne tylko to nowe konto, a nie pierwsze. Co może oznaczać, że nie domyślił się że to ja. A to dalej może oznaczać, że ktoś inny też wpłacił pieniądze i możliwe, że ich nie odzyskał.

Tak naprawdę, aż mnie teraz korci domagać się tego telefonu - bo przecież wygranie aukcji jest równoznaczne z zawarciem umowy, a można ją zerwać tylko za obopólną zgodą. Poza tym zapłaciłam Panowi X, a pieniądze przyszły od Pana Y. :) Ale nie będę taka...ja oszustką nie jestem.

Po całym zajściu postanowiłam poszperać w necie i okazało się, że dany użytkownik wystawił w ostatnim czasie na allegro kilka telefonów - w tym, przynajmniej jedno ogłoszenie miało odsyłacz do Tablica.pl. Co ciekawe ogłoszenie jest pod imieniem i nazwiskiem innej osoby i z całkowicie innego miasta.

Oczywiście całą sprawę opisałam i wysłałam do allegro i Tablica.pl

W każdym razie podsumowując... Moje zaufanie wzbudziło to, że ogłoszenie było pod imieniem i nazwiskiem. Teraz jednak to chyba będzie mnie odstraszać. W końcu sama jak dodaje tam ogłoszenie to nie podaję nazwiska. Na szczęście zawsze zapisuję wszelkie rozmowy i robię zakupy tylko na allegro, ewentualnie zgadzamn się na wysyłkę za pobraniem i nie uznaję dziwnych stron bankowych. 

Nie podaję tu nazwisk, bo pewnie sprawa jest w toku, ale gdyby ktoś akurat robił zakupy i chciał ode mnie informację to prześlę na maila wszystkie nazwiska związane z tym Panem. 

edit:
Zauważyłam, że poprzednie ogłoszenia Oszusta zostały usunięte. Niestety wystawił nowe, pod nowym nazwiskiem i imieniem.
Po czym można go poznać? Zazwyczaj podpisuje się imieniem i nazwiskiem, takie same dane są na gg i mailu. Wystawia głównie SE xperia neo V, LG l5 i LG l7 za ok 300zł - przynajmniej o tych wiem. Jak narazie uparł się na SE.
Jak się przed nim uratować?
- Skopiuj opis z tablicy i wyszukaj na allegro - zazwyczaj słowo w słowo kopiuje z innych ogłoszeń,
- Poproś o zdjęcie paragonu lub innego dowodu zakupu - od razu urywa kontakt mówiąc, że telefon jest sprzedany. Oczywiście ogłoszenie nie znika.
- Spytaj o możliwośc wysyłki za pobraniem - nie zgodzi się.

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam.

Przy okazji dziękuję za pomoc w wyborze nagłówka.